Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marszałek i wicemarszałek trafili do rad nadzorczych. Dorobią sobie po 3 tys. złotych

Marcin Torz
Marszałek Cezary Przybylski (po lewej) i wicemarszałek Jerzy Michalak
Marszałek Cezary Przybylski (po lewej) i wicemarszałek Jerzy Michalak Fot. Janusz Wójtowicz/Polskapresse
Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego oraz wicemarszałek Jerzy Michalak zostali powołani do rad nadzorczych spółek zależnych od urzędu marszałkowskiego. Czy takie praktyki są zgodne z prawem?

Przybylski trafił do rady nadzorczej Letii - spółki w której większościowym udziałowcem jest KGHM. Urząd marszałkowski ma ok. 14 procent udziałów. Michalak zaś został powołany do rady Kolei Dolnośląskich - to spółka w stu procentach należąca do UMWD.

Członkowie wcześniejszego zarządu (z wyjątkiem skarbnika), gdy gospodarzem był Rafał Jurkowlaniec, nie zasiadali w radach nadzorczych. Co się zmieniło, że obecni szefowie Dolnego Śląska, nagle w radach się znaleźli?

- Zarząd województwa uznał, że najważniejsze spółki dla regionu będą obsadzane przez jego członków - informuje Jarosław Perduta, rzecznik prasowy marszałka. - Spółka Letia ma dbać o rozwój Dolnego Śląska, ale dotychczasowe rezultaty działalności przedsiębiorstwa nie są dla nas zadowalające - dodaje Perduta. - Dlatego też marszałek chce bezpośrednio nadzorować pracę Letii.

Perduta dodaje, że Koleje Dolnośląskie są dla regionu kolejną ważną spółką, dlatego też zajmować się nią będzie Michalak. - W zarządzie UMWD Jerzy Michalak odpowiada za Koleje Dolnośląskie. W tym sensie jego obecność w radzie nadzorczej wydaje się naturalna - mówi Perduta.

Rzecznik wspomina też sprawę legnickiego Arlegu, którego działalność zakończyła się skandalem. - Takich sytuacji chcemy w przyszłości unikać - mówi.

Czy legalne jest aby członkowie zarządu trafiali do rad? - Tak, prawo tego nie zabrania - mówi Andrzej Kubica, wieloletni szef działu prawnego w dolnośląskim urzędzie wojewódzkim. - Jako reprezentant samorządu, marszałek może zasiadać nawet w dwóch radach - mówi nasz ekspert.

Przypomnijmy, że prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz też może zasiadać w dwóch radach nadzorczych, a nie robi tego. Co innego jego zastępcy, którzy chętnie zajmują miejsca w radach, dzięki czemu zarabiają więcej niż prezydent Wrocławia.

Przybylski i Michalak za pracę w spółkach dostaną ok. 3 tysięcy złotych miesięcznie na rękę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska