Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marco Paixao o transferze do Śląska: Przechodzę do wielkiego klubu

SZUCH/slaskwroclaw.pl
fot. slaskwroclaw.pl
- Zdecydowałem się na Śląsk, bo to naprawdę duży klub z ambicjami - mówi w wywiadzie dla oficjalnej strony Śląska Marco Paixao, który ma być nowym napastnikiem WKS-u.

Jeszcze kilka dni temu w prasie pojawiły się informacje, że będziesz grał w Izraelu. Jak to się stało, że jednak trafiłeś do Wrocławia?
Nie mam wpływu na to, co ukazuje się w mediach. Owszem, interesował się mną jeden klub z Izraela, ale do żadnych konkretów nie doszło. W tym czasie negocjowałem swoje przejście do Śląska. To były długie i trudne negocjacje, ale cieszę się, że ostatecznie zakończyły się pomyślnie. Przechodzę do wielkiego klubu.

Miałeś jeszcze inne oferty oprócz tych ze Śląska i z Izraela?
Tak, interesowało się mną sporo klubów, na przykład z Grecji. Zdecydowałem się jednak na Śląsk, bo to naprawdę duży klub z ambicjami. Nie roztrząsam już innych ofert.

Pierwszy trening Śląska Wrocław (ZDJĘCIA)

By tak się stało, musisz jeszcze tylko przejść testy medyczne. Masz jakieś obawy, że możesz ich nie zaliczyć?
Absolutnie żadnych, nigdy w życiu nie miałem poważnego urazu. Jestem zdrowy. Testy są co prawda bardzo szczegółowe i dość męczące, ale to wyłącznie formalność.

Tomasz Hołota: Przejście do Śląska to najlepszy krok

Wspomniałeś o tym, że Śląsk był mistrzem, a w tym sezonie zajął trzecie miejsce. Wiesz coś jeszcze na temat naszego klubu? Robiłeś przed przyjazdem do Polski jakieś rozeznanie na ten temat?
Oczywiście, dość długo szukałem informacji o Śląsku. Udało mi się także zobaczyć kilka spotkań, m.in. rewanżowy mecz finałowy Pucharu Polski z Legią Warszawa oraz ligowy z Lechem Poznań. Wiem również, że będę pierwszym Portugalczykiem w tym klubie. Już od pewnego czasu miałem sygnały, że Śląsk mnie obserwuje, więc chciałem się przygotować (śmiech). Po przyjeździe do Wrocławia zwiedziłem także Stadion Wrocław. Muszę przyznać, że to, co zobaczyłem, zrobiło na mnie duże wrażenie. Cieszę się, że będę miał możliwość grania na takim nowoczesnym obiekcie.

Dudu Paraiba: Umiem asystować i chcę to robić w Śląsku

A kojarzysz jakiegoś polskiego piłkarza?
Naturalnie Roberta Lewandowskiego. Kojarzę też kilku innych - wiem, że są Polakami, ale niestety nie jestem w stanie wymówić ich nazwisk. No i oczywiście moim dobrym znajomym jest Arek Malarz, z którym grałem na Cyprze. Nauczyłem się od niego nawet kilku polskich słów, ale podejrzewam, że to same przekleństwa, bo wypowiadał je głównie wtedy, gdy mu coś nie wyszło na boisku (śmiech).

Jak ocenisz poziom ligi cypryjskiej?
Gdy przechodziłem do Ethnikós Áchnas, wiele osób dziwiło się temu ruchowi. Słyszałem jednak wiele dobrego o tej lidze i muszę przyznać, że na miejscu okazało się, że jest ona jeszcze silniejsza, niż się spodziewałem. Z roku na rok trafiają tam coraz lepsi gracze. Mecze stoją na bardzo wysokim poziomie i są naprawdę ciekawe. To nie przypadek, że w ubiegłym roku APOEL Nikozja dotarł aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska