Marcin Szpakowski we Wrocławiu uznawany był za jeden z większych talentów. W Akademii Śląska Wrocław został wicemistrzem Polski juniorów, potem zadebiutował w ekstraklasie. Uczestniczył w treningach pierwszej drużyny, ale Vitezslav Lavicka nie dawał mu wielu szans do gry. Regularnie za to występował w II-ligowych rezerwach WKS-u.
Kontrakt Szpakowskiego wygasał w czerwcu i młodzieżowiec nie zdecydował się go przedłużyć. Przeniósł się zimą do I-ligowej Koronie Kielce, w której - jak się wydawało - będzie miał więcej szans na grę.
Na razie jednak nastolatek nie gra w I lidze. Nie zanotował nawet debiutu, a tuż po jego przyjściu Korona zmieniła trenera. Macieja Bartoszka najpierw tymczasowo zastąpił Kamil Kuzera, a w poprzednim tygodniu kontrakt podpisał Dominik Nowak, były szkoleniowiec Miedzi Legnica. Spekuluje się, że nowym dyrektorem sportowym ma zostać Paweł Golański.
Tymczasem wychodzi na to, że Szpakowski zamienił II ligę, na... poziom niżej. W kieleckich rezerwach nie ma zresztą pewnego miejsca. Zagrał w pięciu meczach (na osiem możliwych), tylko w dwóch po 90 minut. W tych pięciu meczach Korona II wygrała raz i strzeliła jednego (!) gola. Przegrała za to 0:4 z Wisłą Puławy, 0:1 z Sokołem Sieniawa czy 0:4 Orlętami Radzyń Podlaski.
A pierwszej drużynie Korony wcale nie idzie dobrze w I lidze. Złocisto-krwiści zajmują dopiero 12. miejsce i do strefy barażowej tracą już siedem oczek.
Warto przypomnieć, że Marcin Szpakowski jesienią zagrał w 11 meczach rezerw WKS-u w II lidze. W każdym w podstawowym składzie.
Mecze Marcina Szpakowskiego w Kielcach:
27.02 Stal Kraśnik 0:0 (dom), 45 minut
14.03 Wisła Płuławy 0:4 (dom), 90 minut
20.03 Sokół Sieniawa 0:1 (wyjazd), 90 minut
27.03 Orlęta Radzyń Podlaski 0:4 (dom), 45 minut
11.04 Stalowa Wola 1:0 (dom), 85 minut*
*Wszystkie mecze w III-ligowych rezerwach.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?