Ćwiczenia służb ratowniczych, które odbyły się w czwartek 15 września wokół schroniska Hala Szrenicka w Karkonoszach
rozpoczęły się od uderzenia pioruna w dach skrzydła budynku schroniska. W efekcie tego wybuchł pożar. Służby musiały błyskawicznie dotrzeć na miejsce, ewakuować przebywających tam turystów i ugasić szalejący pożar.
Ale to nie wszystko. Turyści na szlaku zostali zaskoczeni burzą i w panice uciekli w teren leśny, gdzie pogubili się.
– Chodziło nam o to, by sprawdzić współdziałanie różnych służb w warunkach jak najbardziej zbliżonych do rzeczywistych – wyjaśnia starosta powiatu karkonoskiego Krzysztof Wiśniewski. – Dzięki takim założeniom ćwiczenia wiemy, co trzeba poprawić albo udoskonalić. Wszystko po to, by w przypadku realnego zagrożenia nikt się nie zastanawiał, co ma robić i nie tracił cennego czasu – dodaje.
W ćwiczeniach na Szrenicy udział wzięły następujące służby:
- straż pożarna,
- policja,
- GOPR,
- pogotowie ratunkowe,
- Karkonoski Park Narodowy,
- Nadleśnictwo Śnieżka,
- Urząd Miasta Szklarska Poręba,
- Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w Jeleniej Górze,
- 16. Dolnośląska Brygada Obrony Terytorialnej
Manewry ratownicze na Szrenicy pod kryptonimem "Piorum-2". Ć...
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
