Pierwsze doniesienia o kłopotach z płatnym parkingiem padały już we wrześniu 2022 roku. Wówczas, w liście do redakcji Gazety Wrocławskiej, czytelnik skarżył się na kiepskie oznakowanie faktu, że miejsca nie są już darmowe.
- Zmiana ta nie została wyraźnie zakomunikowana klientom, a znaki informujące o tym, że parking jest płatny, są słabo widoczne. Parkometry bardzo przypominają te instalowane przez miasto, więc nie zwracają na siebie uwagi – pisał pan Paweł.
Problem z obsługą parkingu trwał od miesięcy
Firma AT Park tłumaczyła, że nad każdym parkometrem wisi regulamin i każda osoba korzystająca z parkingu powinna się z nim zapoznać. Zbiór zasad zakłada, że kierowcy przysługuje darmowy postój na 2 godziny pod warunkiem, że „niezwłocznie” po wjeździe pobierze bilet i położy go za przednią szybą. Brak biletu oznacza karę 200 złotych lub 70 złotych jeśli płatność jest dokonana w ciągu 7 dni.
Krytyka dotyczyła również pracowników zarządcy parkingu, którzy zbyt nadgorliwie wręczają wezwania do zapłaty.
- Pracownicy obsługujący parking potrafią podejść do auta i wsadzić mandat w momencie, gdy pobierasz bilet – pisze w mediach społecznościowych pani Agnieszka.
Nie pomagały odwołania
Zarządca parkingu twierdził, że w sytuacji, gdy kara za brak biletu została wystawiona zbyt szybko, czy też „nadgorliwie”, jak to określali klienci, można napisać odwołanie, które – za okazaniem ważnego biletu lub paragonu – będzie akceptowane.
- Napisałem wiadomość do działu windykacji wraz z załączonymi paragonami za zakupy które były wystawione 5 minut po mandacie i dostałem odpowiedź, że paragony nie stanowią podstawy do odwołania mandatu – pisze pan Piotr w serwisie GoWork.pl.
Za dużo danych do odwołania
Druga kwestia, którą część klientów chciała zgłosić się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta, to kwestia sposobu zgłaszania reklamacji. Zdaniem niektórych osób firma bezpodstawnie wymaga danych wrażliwych (tj. numeru PESEL i miejsca zamieszkania) podczas składania reklamacji.
- Kiedy wróciłem do domu i wszedłem na stronę podaną na tasiemcu to kazano mi podać PESEL oraz adres domowy. A więc od razu zamknąłem tą stronę i zamierzam zgłosić sprawę do mediów i UOKIK, bo stosowanie takich praktyk jest bezprawne - pisze na GoWork.pl jeden z klientów.
Mieszkańcy dopięli swego
- W związku z licznymi uwagami klientów Centrum Handlowego Ferio Gaj w dniu 28 lutego została rozwiązana umowa z dotychczasowym operatorem parkingu - firmą AT Park. W najbliższym czasie parkomaty oraz znaki informacyjne powinny zostać przez nią usunięte – czytamy w oficjalnym komunikacie centrum handlowego Ferio Gaj.
To nie oznacza, że parking znów będzie darmowy dla klientów galerii. Poinformowano bowiem, że już wkrótce rozpocznie się współpraca z nowym operatorem „o ugruntowanej pozycji na rynku” i na zmienionych zasadach w zakresie reklamacji i kontroli miejsc.
- Dbając o wygodę użytkowania parkingu, dostępna będzie również aplikacja mobilna, w której użytkownik będzie mógł rejestrować i sprawdzać status parkowania pojazdu bez potrzeby korzystania z parkomatu – dodają administratorzy profilu Ferio Gaj na Facebooku i zapowiadają, że wezwania do zapłaty w czasie krótszym niż 10 minut od pobrania biletu będą automatycznie anulowane.
NA BIEŻĄCO:
DZIEJE SIĘ WE WROCŁAWIU:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?