Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maluch podbija Europę

Marcin Kaźmierczak
Maluch jest pojazdem, a nie raz i sypialnią przyjaciół
Maluch jest pojazdem, a nie raz i sypialnią przyjaciół Wole'j'maluch Eurotrip
Trójka przyjaciół przemierza małym fiatem Stary Kontynent

Pod koniec kwietnia pisaliśmy o byłym siatkarzu Chrobrego, Łukaszu Tobysie, który z dwójką przyjaciół - Julią i Marcinem - planował przejechać Europę, przy okazji grając w siatkówkę plażową.

Młodzi ludzie swoje plany wcielili w życie i od ponad dwóch tygodni są w podróży. Ze Zbąszynia w Wielkopolsce, skąd pochodzą, wyjechali na podbój kontynentu starym, acz wyremontowanym własnym sumptem, fiatem 126p.

Do tej pory odwiedzili m. in. Berlin, Amsterdam, Brukselę, Luksemburg i Paryż. Jadąc ikoną polskiej motoryzacji, pokonali już blisko trzy tysiące kilometrów. - Do tej pory najbardziej podobał nam się Paryż. W tym jesteśmy zgodni, a to się rzadko zdarza - mówi Julia, która odpowiedzialna jest za relacjonowanie podróży. - Spędziliśmy tam dwa dni udało nam się zobaczyć wiele cudownych miejsc - kontynuuje.

Jak podkreślają, na swojej drodze spotykają wielu życzliwych ludzi. - To niesamowite, jak wiele osób nam pomaga, zupełnie bezinteresownie, w przeróżny sposób. Czy to poprzez postawienie obiadu, nocleg, podarowanie czegoś, pożyczenie. To naprawdę motywujące - podkreśla Julia. - Czasami dostajemy więcej ofert noclegu od nieznajomych niż jesteśmy w stanie przyjąć - śmieje się.

Bardzo pomocni są przede wszystkim spotykani rodacy. - Często też zdarza się, że Polacy podchodzą do nas albo pozdrawiają przez CB Radio - zwraca uwagę Julia.

Spore zainteresowanie wzbudza wehikuł, którym podróżują. Maluch wziął nawet udział w zlocie starym samochodów we Francji. - Był tam jednym z częściej oglądanych okazów - zaznacza Julia.

Celem wyprawy, poza przygodą, jest również gra w siatkówkę plażową w każdym z odwiedzanych państw. - Jak na razie wypełniamy to założenie w stu procentach - zdradza Julia. - Cieszy to tym bardziej, że w Belgii i Luksemburgu nie jest to zbyt popularny sport a tam też udało się nam zagrać. W Holandii z kolei Łukasz i Marcin grali w turnieju rozgrywanym na ponad sześćdziesięciu boiskach - dodaje.

W tym momencie trójka przyjaciół przebywa w Madrycie. - Następnie udajemy się do Portugalii, a konkretnie do Porto. Zahaczymy także o Gibraltar, bo jesteśmy bardzo ciekawi tego państwa - opowiada Julia. - W południowej Francji mamy załatwiony nocleg na jachcie u Polaka poznanego przez Internet, więc tam też zawitamy - dodaje.

Pomimo ułożonego planu, podróż odbywa się bardzo spontanicznie. - Nie lubimy planować i rzadko kiedy udaje nam się jakieś założenie w pełni zrealizować. Jak nam się gdzieś podoba bardziej, to tam zostajemy dłużej, kosztem innego miejsca - zaznacza.
Do rodzinnego Zbąszynia Julia, Marcin i Łukasz wrócą w połowie sierpnia, po ponad czterdziestu dniach podróży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska