Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małe parki ożywią zaniedbane kamienice?

Piotr Bera
Czy kieszonkowe parki ożywią takie miejsca w Śródmieściu?
Czy kieszonkowe parki ożywią takie miejsca w Śródmieściu? Jaroslaw Jakubczak / Polskapresse
We Wrocławiu jest wiele zaniedbanych podwórek oraz zniszczonych elewacji. To jednak może się zmienić nawet... bez remontów. Projekt Zielona Strefa zakłada bowiem powstanie mini parków lub zielonych ścian pokrywających obskurne budynki mieszkalne.

Parki kieszonkowe mogą powstać w Śródmieściu, w rejonie ulic: Jedności Narodowej, Nowowiejskiej, Wyszyńskiego, Sienkiewicza, Wybrzeża Wyspiańskiego i okolic Placu Grunwaldzkiego. Mini parki to nic innego jak nowe zielone tereny, jakie można zagospodarować w każdym środowisku. Nawet na najmniejszym placu przy zacienionej kamienicy.

Do końca lipca można wypełniać formularz internetowy, w którym składamy swoje propozycje zmian.

- W formularzu pytamy mieszkańców o opinie i podpowiadamy, co mogłoby się znaleźć w kieszonkowym parku. Proponujemy m.in. montaż nowych ławek, nasadzenia drzew, czy postawienie donic z kwiatami i ziołami. Parki kieszonkowe to element większego międzynarodowego projektu, który polega na adaptacji do zmian klimatu poprzez wprowadzenie w zabudowę śródmiejską niewielkich form zieleni takich jak parki kieszonkowe, zielone ściany czy zielone ulice, dających schronienie przed upałem, zapewniających lokalne obniżenie temperatury czy umożliwiających zagospodarowanie wód opadowych. Te aspekty będą przedmiotem badań i analiz. Na podstawie wyników zostaną zaproponowane rozwiązania, które miasta biorące udział w projekcie będą mogły wykorzystać - tłumaczy Małgorzata Bartyna-Zielińska z Biura Zarządzania Projektami UM Wrocławia.

W połowie sierpnia urząd wyselekcjonuje osiem najciekawszych propozycji, które będą szczegółowo konsultowane. Następnie we wrześniu zostanie stworzony wniosek, jaki będzie wysłany do organizatorów programu "Horizon 2020", który prowadzi Unia Europejska. Rozpatrzenie wniosku potrwa trzy miesiące. Wtedy komisja powinna wydać werdykt czy wrocławskie propozycje są na tyle ciekawe, że warto w nie zainwestować. W założeniu UE sfinansuje 70 proc. inwestycji, a resztę wyłoży Wydział Środowiska i Rolnictwa.

- Zaletą parku kieszonkowego jest to, że może pojawić się wszędzie. Wystarczy wolna przestrzeń i maksymalnie 0,5 ha obszaru. Jednak z doświadczenia wiem, że mogą to być znacznie mniejsze tereny. Zależy nam na tym, żeby zaktywizować społeczność lokalną i włączyć mieszkańców w proces powstawania parku, teraz poprzez wskazanie terenów, później tworzenie wspólnego projektu parku, tak żeby po zrealizowaniu parku mieszkańcy chętnie z niego korzystali i czuli, że to ich miejsce - dodaje Bartyna-Zielińska.

Propozycje, które nie dostaną się do ścisłej czołówki i tak mogą zostać wykorzystane przez miasto. Urzędnicy podkreślają, że nawet jeśli wrocławskie pomysły nie znajdą uznania w oczach unijnej komisji, to projekty zostaną zrealizowane w mniejszym zakresie np. będzie mniej nasadzeń. Realizacja parków kieszonkowych w ramach programu "Horizon 2020" ma ruszyć jesienią 2017 r. Parki kieszonkowe powstały już w Łodzi, Warszawie, Londynie, Kopenhadze czy Nowym Jorku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska