Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małachowski wystawił na aukcję medal z Rio. Chce pomóc choremu chłopcu

Piotr Bera
3-letni Olek choruje na siatkówczaka oka. Trwa walka o jego zdrowie i życie, dlatego Piotr Małachowski wystawił na licytację srebrny medal z Igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro
3-letni Olek choruje na siatkówczaka oka. Trwa walka o jego zdrowie i życie, dlatego Piotr Małachowski wystawił na licytację srebrny medal z Igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro Facebook PiotrMalachowski.pl
Piotr Małachowski wystawił na licytację srebrny medal olimpijski z Rio de Janeiro. Jeden z najlepszych dyskoboli na świecie chce pieniądze z jego sprzedaży przeznaczyć na leczenie 3-letniego Olka Szymańskiego z Lubania, który cierpi na siatkówczaka oka. Chłopca może uratować operacja w Nowym Jorku przeprowadzona przez wybitnego specjalistę dr Abramsona. Niestety koszt zabiegu to ponad 1 mln zł. - W Rio walczyłem o złoto. Dziś apeluję do wszystkich – powalczmy razem o coś, co jest jeszcze cenniejsze. O zdrowie tego fantastycznego chłopca - napisał Małachowski na Facebooku.

Olek Szymański ma 3 lata, a już przeszedł 6 cykli chemioterapii ogólnej, 7 chemioterapii dotętniczych, otrzymał 4 dawki chemioterapii w zastrzyku, 10 głębokich znieczuleń, 17 płytkich znieczuleń i spędził ponad 70 dni w szpitalu. Powód? Zdiagnozowany nowotwór złośliwy oka. Siatkówczak występuje tylko u dzieci do 5. roku życia. Odbiera wzrok i tym samym zamyka dzieci w ciemności. Siatkówczak może dawać przerzuty do mózgu, do szpiku kostnego, do kości, a wtedy można stracić nie tylko oczy. Nowotwór może doprowadzić do śmierci.

Zaczęło się prozaicznie. W grudniu 2014 r. mama Olka zrobiła synkowi zdjęcie. Na fotografii lewe oczko chłopca jest białe, a dziecko trze oczko, które zaczyna ropieć. Zaalarmowani rodzice udali się do okulisty, zwłaszcza że trzy miesiące wcześniej na siatkówczaka oka zachorowała kuzynka Olka. Niestety rodzice usłyszeli diagnozę brzmiącą jak wyrok - siatkówczak, czyli retinoblastoma, wewnątrzgałkowy złośliwy nowotwór oka.

Przez kolejne tygodnie chłopiec podróżował od jednego szpitala do drugiego. W końcu w wigilię Bożego Narodzenia trafia na oddział onkologiczny Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. W sylwestra otrzymuje pierwszą chemię, następną w Dzień Babci i Dziadka, a trzecią - w walentynki. Szczęśliwe dla wielu ludzi dni okazały się dla Olka i jego rodziców koszmarem. Wydaje się, że rak został pokonany, ale ten został jedynie uśpiony. W 2015 r. znów spędza Boże Narodzenie w szpitalu, gdzie zamiast prezentów pod choinką otrzymuje kolejną chemię, dotętniczo prosto do oka.

Wtedy pojawiła się nadzieja. Rodzice Olka otrzymali list z kliniki w Stanach Zjednoczonych. Nowojorski lekarz dr David H. Abramson z sukcesem leczy siatkówczaki oka dzieci z całego świata. To jest szansa także dla Olka. Szacuje się, że leczenie w amerykańskiej klinice daje 98 proc. szans na uratowanie oczka i przeżycie.

O sytuacji Olka dowiedział się wicemistrz olimpijski z Pekinu i Rio de Janeiro Piotr Małachowski. Wybitny polski sportowiec postanowił wystawić na aukcję srebrny medal za zajęcie drugiego miejsca w konkursie rzutu dyskiem w Rio.

- W Rio walczyłem o złoto. Dziś apeluję do wszystkich – powalczmy razem o coś, co jest jeszcze cenniejsze. O zdrowie tego fantastycznego chłopca. Dlatego zapraszam wszystkich do licytacji. Jeśli mi pomożecie, moje srebro może być dla Olka cenniejsze niż złoto - napisał Małachowski na swoim oficjalnym profilu an Facebooku.

Srebrny medal Piotra Małachowskiego można wylicytować TUTAJ. Aukcja kończy się 26 sierpnia.
Zbiórkę pieniędzy prowadzi również Fundcja Siepomaga.pl. Na STRONIE INTERNETOWEJ fundacji można bezspośrednio przelać pieniądze na rzecz leczenia Olka Szymańskiego.
Trwa dramatyczny wyścig z czasem, by zebrać potrzebne pieniądze i by jak najszybciej Bianka trafiła do kliniki za oceanem. Pozostało jeszcze niecałe 0,5 mln zł.

Pomóc Olkowi można również przekazując darowiznę na nr konta: 65 1060 0076 0000 3380 0013 1425
IBAN BPHKPLPK z dopiskiem 4660 Aleksander Szymański lub wysyłając sms o treści S4660 pod nr 72365.

Przypomnijmy, że w połowie sierpnia udało się zebrać pieniądze na leczenie siatkówczaka oka innego dziecka. Dzięki ludziom dobrego serca, w tym czytelnikom Gazety Wrocławskiej, 2-letnia Bianka Drewnowska wyleci do kliniki w Nowym Jorku. Także do dr H. Abramsona. Bianka i Olek leżeli w tej samej sali Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.

CZYTAJ: Bianka leci na operację. To dzięki Wam, internauci!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska