Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mają srebrny medal i w nogach 103 km

Grażyna Szyszka
Nasi ultramaratończycy to twardziele. Mimo trudnych warunków i kontuzji, w osłabionym składzie stanęli na drugim miejscu na podium.

Czteroosobowa sztafeta biegaczy zdobyła srebrny medal w zielonogórskim ultramaratonie „Nowe Granice”. 26 lutego na starcie zameldowało się w sumie 660 osób. Dystans 103 kilometrów drużyna z Głogowa o nazwie Speed 4 Team pokonała w czasie 6 godzin i 56 minut. Wynik ten był jedynie o kilka minut gorszy od rekordu trasy.

Ten sportowy sukces zaliczyli : Dominik Komendacki z Głogowa (38 l., MTS Drużyna Szpiku KGHM), Przemysław Jażło (31 l., Biegam Bo Lubię Głogów), Patryk Pieniążek (26 l.) z Kłobuczyna oraz Tomasz Małek (25 l.) z Gostynia.

ADB Ultramaraton Zielonogórski Nowe Granice to bieg ultra na wspomnianym dystansie 103 kilometrów, wzdłuż granic Zielonej Góry. Trasa biegu wiodła głównie przez ścieżki leśne oraz polne, lecz były również fragmenty dróg utwardzonych i asfaltowych. Uczestnicy przyznają, że był to bardzo ciężki i wymagający bieg, podczas którego trzeba było się wykazać bardzo silnym charakterem. Biegacze spotkali na swojej drodze błoto, piach, zamarznięte „kałuże” z wodą po kolana wielkości jeziora oraz silny mroźny wiatr.

Kapitanem srebrnej drużyny był Dominik Komendacki, górnik, który kocha biegi w terenie, a od kilku lat startuje w wielu prestiżowych biegach w kraju. W ubiegłym roku ukończył indywidualnie ultramaraton w Zielonej Górze, więc w tym postanowił pobiec w czteroosobowej sztafecie.

- Przed zawodami staraliśmy się sprawdzić i poznać trasę - mówi Dominik Komendacki. - Przebiegliśmy ją i przejechaliśmy całą samochodem.

Przygotowując się do sztafety drużyna sama musiała też opracować sobie plan działania. Biegacze podzielili więc cały dystans na odcinki, a każdy z nich wziął na siebie ten fragment nawierzchni, na którym najlepiej się czuł.

- Przemek lubi asfalty, więc wybraliśmy dla niego właśnie takie - wyjaśnia kapitan drużyny. - Ja biegam dobrze po górkach, więc przypadły mi górzyste odcinki. Z kolei Tomkowi i Patrykowi trafiły się proste trasy , ale za to z wodą i błotem.

Lodowe kry raniły nogi biegacza

Uczestnicy biegu „Nowe Granice” stawili się na starcie już o godzinie 6 rano. Dlatego wyjechali na zawody dzień wcześniej, prosto po pracy, a noc spędzili w szkole.

Pierwszy z głogowskiej drużyny na trasę ultramaratonu pobiegł Dominik Komendacki. Po pokonaniu 11 km, z czasem 43 minuty był drugi na zmianie. Pałeczkę, czyli numer startowy przekazał Przemkowi Jażło. Na miejsce zmian zawodnicy dojeżdżali samochodami.

- Po moim odcinku 12 kilometrów mieliśmy 2 minuty przewagi nad rywalami - dodaje Przemek. - I do połowy dystansu byliśmy poza zasięgiem innych drużyn.

Trzeci na zmianie był Tomasz Małek, który trafił na duże zamarznięte rozlewisko. Pękający lód ciął mu nogi boleśnie je raniąc. - Zaraz za tą wodą inne drużyny zmieniali zawodników, a my tego, niestety, nie zrobiliśmy i biegłem dalej te swoje 12 kilometrów. Wtedy właśnie straciliśmy na czasie - przyznaje Tomasz, którego zmienił Patryk Pieniążek. Zawodnik przebiegł 11,5 starając się odrobić cenny stracony czas.

Pech chciał, że w trzeciej zmianie zawodników, kontuzja wykluczyła z biegu kapitana Dominika Komendackiego. Pozostała trójka musiała rozdzielić dystans między siebie, a Przemek Jażło kończył maraton odcinkiem o długości aż 15 km. Podczas, gdy inne drużyny zmieniały się na tym dystansie nawet po kilka razy, głogowianin biegł sam i to pod górę, pod wiatr , w piachu i błocie. - Zgubił nas brak doświadczenia i nieumiejętne podzielenie długości etapów - przyznają zawodnicy dodając jednak, że w tej sytuacji zdobycie drugiego miejsca to spory sukces. Tym bardziej, że w zwycięskiej drużynie (KB Harcownik Jelcz-Laskowice), biegł zawodowy triathlonista, a w trzeciej, z Nowej Soli, wojskowy mistrz świata w maratonie Adam Draczyński.

Drużyna planuje już start w tej samej imprezie i tym samym składzie za rok. Nauczeni na własnych błędach chcą zawalczyć o złoto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska