Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Pałaszewski odgrywa coraz większą rolę w Śląsku Wrocław

Piotr Janas
Maciej Pałaszewski
Maciej Pałaszewski FOT. KAROLINA MISZTAL
20-letni wrocławianin Maciej Pałaszewski sezon 2018/2019 rozpoczął w podstawowym składzie Śląska Wrocław i nic na razie nie wskazuje na to, by szybko oddał to miejsce, choć pokory i samokrytycyzmu mu nie brakuje. Pod opiekę poza boiskiem wziął go kapitan WKS-u Piotr Celeban.

W wygranym na inaugurację meczu z Cracovią pełne 90 min, w Gdańsku z Lechią zmieniony dopiero w 76 min, a w pechowo przegranym starciu z Lechem Poznań we Wrocławiu znów od pierwszej do ostatniej minuty na boisku. Maciej Pałaszewski ma powody do zadowolenia na starcie nowego sezonu.

- O tym że gram zawsze dowiaduję się dopiero wtedy, kiedy trener ogłasza skład, czyli w dniu meczu. Za każdym razem decyduje dyspozycja jaką prezentuje się w tygodniu na treningach oraz to, jak wypadło się w poprzednim spotkaniu. U trenera Tadeusza Pawłowskiego nie ma grania za ładne oczy. Nie mam także żadnego kredytu zaufania, ani niczego takiego. Jeśli chcę utrzymać miejsce w składzie, muszę zasuwać na każdym treningu. Liczy się przede wszystkim ciężka praca - mówi wychowanek Śląska.

Pałaszewski stworzył wraz z Portugalczykiem Augusto bardzo solidną parę środkowych pomocników. Przez większość meczu ich zadania polegają głównie na destrukcji, ale kiedy udaje im się przechwycić piłkę, to właśnie „Pałasz” odpowiada za przeniesienie jej w strefę ataku.

- Ja czuję się dobrze na każdej pozycji w środku pola. Mogę być typowym defensywnym zawodnikiem, „ósemką” i klasyczną „dziesiątką”. Zagram wszędzie tam, gdzie wystawi mnie trener. Nie mam swojej ulubionej pozycji - dodaje niezwykle skromny pomocnik.

Nikt w klubie nie ukrywa, że z Pałaszewskim wiązane są spore nadzieje. Młodzieżowy reprezentant Polski jest pod stałą obserwacją trenera kadry do lat 21 Czesława Michniewicza, który wedle naszych nieoficjalnych informacji powoła go na kolejne zgrupowanie. Śląsk liczy na to, że wychowanek pomoże klubowi w osiągnięciu dobrego rezultatu na koniec sezonu, a w przyszłości na zysk z ewentualnego transferu.

- Każda minuta spędzona na boiskach LOTTO Ekstraklasy podnosi u mnie pewność siebie, ale jeszcze bardzo bardzo daleka droga, żeby urosła do tego stopnia, iż będę czuł się całkowicie swobodnie. Bardzo dobrze współpracuje mi się na boisku z Augusto, dobrze się rozumiemy i mam nadzieję, że tak będzie dalej - mówi „Pałasz”.

O to by poza boiskiem u tego utalentowanego chłopaka wszystko było jak należy postanowił zadbać kapitan drużyny Piotr Celeban. „Celik” na obozach mieszka z Pałaszewskim w jednym pokoju, udziela mu rad treningowych oraz żywieniowych. Dba, by młodszy kolega twardo stąpał po ziemi.

- Nie spodziewałem się, że Piotr będzie mi pomagał w takim stopniu jak to robi. Jest w pełni profesjonalistą jeśli chodzi o sen czy odżywianie i jestem mu wdzięczny za wszystkie rady - podsumował Pałaszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska