Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma projekt, chce stworzć panoramę bitwy pod Grunwaldem

Justyna Kościelna
Wielka panorama bitwy byłaby wizytówką całej Europy - mówi artysta z Hrubieszowa
Wielka panorama bitwy byłaby wizytówką całej Europy - mówi artysta z Hrubieszowa fot. archiwum prywatne
Na wielkim płótnie Stanisława Eugeniusza Bodesa wszystko będzie się zgadzać. To Mszczuj ze Skrzynna herbu Łabędź, a nie pierwszy lepszy chłopina z toporkiem zabije wielkiego mistrza.

Zmiany nie ominą też Zawiszy Czarnego, który dostanie - zamiast narzutki wyszywanej złotymi nićmi - piękną zbroję, jak na człowieka od specjalnych zadań przystało. Nie będzie armaty na kołach, a Witold wreszcie pozbędzie się dziwnego, czerwonego wdzianka, w którym co najwyżej mógł słuchać koncertu na lutni, a nie iść w bój. No i konie władców - na pewno będą odziane w zbroję, no bo kto o zdrowych zmysłach nie chroniłby koni o równowartości wsi albo i dwóch?

- W obrazie bitwy pod Grunwaldem Mistrza Jana (Matejki - przyp. red.) nie ma nic, co było by zgodne z prawdą - tarcze, miecze i stroje w ogóle nie są z epoki - tłumaczy Bodes. I dodaje: -Dla mnie prawda będzie najważniejsza.

Jaka prawda? Historyczna. Bodes, batalista z Hrubieszowa, od siedmiu lat myśli o stworzeniu monumentalnej panoramy bitwy pod Grunwaldem. Dzieło ma mieć 14 metrów wysokości i 140 metrów długości. Kilkadziesiąt szkiców, szczegółowych studiów akwarelowych i olejnych, które stworzył, przygotowując się do zadania, od środy będzie można oglądać w holu Panoramy Racławickiej.

Zmiany nie ominą też Zawiszy Czarnego, który dostanie - zamiast narzutki wyszywanej złotymi nićmi - piękną zbroję

Artysta od ponad 40 lat maluje obrazy przedstawiające 1000-letnią historię polskiego oręża. Zaczął w szkole średniej "Czarnieckim pod Warką" (nie pamięta, ale pewnie akurat czytał Trylogię, i mu się sienkiewiczowski nastrój udzielił). Czytanie historycznych opracowań, zbieranie dokumentacji i książek, a później przedstawianie tego na płótnie okazało się bezkonkurencyjne - Bodes, historyk i artysta samouk, stwierdził, że właśnie tak chce żyć. Od czasów "Czarnieckiego pod Warką" przeczytał, bagatela, ok. 9 tys. książek.

- Tak, tak, jestem jak dinozaur - na wyginięciu. Dziś rzuca się pędzlem o płótno i mówi się, że to sztuka. Ale ja ani przez tydzień nie chciałbym być artystą współczesnym. Malarstwo batalistyczne daje dużo większą satysfakcję - wyjaśnia. Gorzej z pieniędzmi - na ponad 700 obrazów sprzedało się ok. 350. Ale zdaje się, że nie kasę w tym wszystkim chodzi, ale o powołanie. Na wernisaż wystawy watro przyjść chociażby po to, by posłuchać prawdziwego pasjonata, który żadnej historii się nie boi.

Szkice do Panoramy Bitwy pod Grunwaldem, Stanisław Bodes, hol Panoramy Racławickiej (ul. Purkyniego 11, Wrocław); 14 lipca - 12 sierpnia, wernisaż: 14 lipca o godz. 12

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska