Na wejściu, mieszkańców powita stumetrowy hol, z którego będzie można wejść do luksusowych apartamentów. Bernardyńska obejmie lokale o powierzchni od 30 do 200 mkw. Mieszkania będą miały wysokość nawet do niemal 3 i pół metra.
Bryła budynku ma się kompozycyjnie wpisać w już istniejącą wokół zabudowę, którą tworzą pozostałości po klasztorze i Muzeum Architektury. Do tego inwestor chce zadbać o jak największą ilość zieleni wokół obiektu.
- Na Bernardyńskiej zaczęliśmy od pracy nad bryłą i rzeźbą budynku. Odeszliśmy od niepisanej zasady maksymalnej zabudowy terenu na rzecz rozbicia elewacji rytmicznymi pilastrami, chowającymi za sobą prywatne loggie. Cofnięte względem reszty budynku dwie ostatnie kondygnacje to z jednej strony symbol wielkomiejskiej architektury, a z drugiej - wygospodarowanie przestrzeni dla największych i najbardziej wyjątkowych apartamentów - opowiada Tomasz Szychliński, prezes zarządu TOSCOM Development
Inwestycja będzie się składać z dwóch budynków, które zostaną rozdzielone ogólnodostępnym placem.
Budowa apartamentowca już trwa i zakończy się w 2024 roku. Ceny mieszkań pójdą za przepychem i będą startować od 18 tysięcy w górę. W niektórych przypadkach sięgną nawet 30 tys. zł za metr kwadratowy.
Zobacz jak będzie wyglądać apartamentowiec Bernardyńska we Wrocławiu:
PRZECZYTAJ TEŻ:
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?