Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Moneta i Rafał Pietrzak na celowniku Zagłębia Lubin

Piotr Janas
Łukasz Moneta
Łukasz Moneta FOT. SZYMON STARNAWSKI
W Nowy Rok w Europie otworzyło się zimowe okno transferowe. Aktywne jest na nim Zagłębie Lubin. Na dniach klub ogłosi kilka transferów, a pierwszym z nich na 99 proc. będzie bramkarz - Piotr Leciejewski.

Najbliżej związania się z KGHM Zagłębiem Lubin jest bramkarz Piotr Leciejewski. Transfer o którym mówi się od dawna jest już na ostatniej prostej, co potwierdził nam dyrektor sportowy klubu Dariusz Motała.

- Na tę chwilę prawnicy analizują umowy. Chodzi o sprawdzenie, czy wszystko jest zgodne z polskim i norweskim prawem - tłumaczy Motała dając do zrozumienia, że zostały formalności i wiadomości o pozyskaniu golkipera norweskiego BK Brann Bergen należy spodziewać się jeszcze w tym tygodniu.

Wciąż nie zapadła decyzja, który z pozostałej trójki bramkarzy (Martin Polacek, Konrad Forenc, Dominik Hładun) będzie musiał poszukać szczęścia gdzie indziej, ale pewne jest, że jeden z nich odejdzie.

„Miedziowi” są także zainteresowani pozyskaniem lewego pomocnika Legii Warszawa Łukasza Monety oraz lewego obrońcy Wisły Kraków Rafała Pietrzaka.

Ten pierwszy był jedną z wiodących postaci spadającego z ligi Ruchu Chorzów w sezonie 2016/2017. To zaowocowało powołaniem na mistrzostwa Europy U-21 oraz powrotem do swojego macierzystego klubu. W stolicy „Monet” był jednak głównie rezerwowym. Grał bardzo mało, a odkąd zespół objął trener Romeo Jozak, 23-latek utknął w III-ligowych rezerwach. Teraz chętnie zmieniłby pracodawcę, a w grę wchodzi wypożyczenie z opcją wykupu, gdyż piłkarza wiąże ważny czerwca 2020 roku kontrakt z mistrzami Polski.

Rafał Pietrzak z kolei to 25-letni defensor, który ostatnio miał problemy z regularną grą w barwach Wisły Kraków. Wychowanek Zagłębia Sosnowiec w Lubinie miałby konkurować o miejsce na lewej obronie z Sasą Baliciem, gdyż Daniel Dziwniel wciąż rehabilituje się po zerwaniu więzadeł krzyżowych i do gry wróci nie wcześniej, niż na początku kwietnia.

- Chciałbym, żeby nowi zawodnicy polecieli z drużyną na obóz do Turcji (19 stycznia - przyp. PJ), ale pracujemy nad tym, by byli już do dyspozycji sztabu szkoleniowego na początku przygotowań, czyli od poniedziałku 8 stycznia. Oczywiście niektóre ruchy będą uzależnione od tego, kto i kiedy od nas odejdzie, bo tego też nie możemy wykluczyć. Piłkarze tacy jak Jarosław Jach czy Jakub Świerczok cały czas budzą zainteresowanie innych klubów - nie ukrywa Dariusz Motała.

Wbrew doniesieniom pojawiającym się w mediach, do klubu z Zagłębia Miedziowego wciąż nie wpłynęła konkretna propozycja za Jacha. Jego odejście w bieżącym oknie transferowym jest jednak wysoce prawdopodobne, dlatego klub rozgląda się za potencjalnym następcą. Zdaniem dobrze poinformowanego na rynku transferowym użytkownika Twittera, ukrywającego się pod pseudonimem Janekx89, na celowniku Zagłębia znalazł się Paweł Bochniewicz z włoskiego Udinese, lecz Motała ucina te spekulacje.

- Nie wydaje mi się, by piłkarz przebijający się właśnie do składu klubu z Serie A był zainteresowany powrotem do Polski. Ten piłkarz jest bardzo ciekawy, lecz poza naszym zasięgiem - mówi Motała.

Na tę chwilę na jego biurku jest tylko jedna konkretna oferta. Dotyczy wypożyczenia 21-letniego napastnika Adama Buksy do Pogoni Szczecin. Prawdopodobne jest także odejście skrzydłowego Krzysztofa Janusa, którym zainteresowana jest Arka Gdynia, lecz na razie gdynianie nie złożyli oficjalnej oferty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska