Gdy informowaliśmy o konkursie radnego Pawła Chruszcza na wskazanie przez głogowian zakładu, który może odpowiadać za duże przekroczenie norm arsenu w Głogowie, nikt chyba nie spodziewał się tak wielkiego odzewu.
- Odebrałem setki telefonów, odbyłem kilkanaście rozmów w cztery oczy, przeczytałem ogromną ilość maili i wiadomości na Facebooku - mówi Paweł Chruszcz, który za pomoc w odnalezieniu truciciela oferował 1000 złotych. - Wszystkie te uwagi przesłałem do Wojewódzkiego Programu Ochrony Środowiska.
Radny chce w ten sposób pomóc państwu w odnalezieniu "truciciela". Raport WPOŚ wskazał bowiem wysokie przekroczenia norm arsenu w Głogowie, ale zaznaczył przy tym, że nie jest w stanie wskazać źródła tych nieprawidłowości, które w dłuższym czasie mogą mieć naprawdę tragiczne konsekwencje dla zdrowia mieszkańców.
- W ogromnej większości zgłoszeń, mieszkańcy wskazali jeden zakład, którym jest oczywiście głogowska huta. Dla głogowian jest oczywiste skąd pochodzi zanieczyszczenie - informuje Paweł Chruszcz. - Konkurs oczywiście wciąż trwa. Czekam na kolejne głosy, może wśród nich znajdzie się ktoś, kto pomoże udowodnić, kto tak naprawdę odpowiada za przekroczenia norm arsenu - dodaje radny.
Paweł Chruszcz przyznaje, że konkurs miał być groteskową odpowiedzią na bezradność służb państwowych wobec tak dużego problemu.
Doniesienia o szkodliwym wpływie KGHM na zdrowie mieszkańców pojawiają się od lat. Spółka przyznaje jednak, że żadnych norm nie przekracza i działa w oparciu o światowe standardy.
- Takie zakłady jak huta emitują różne substancje, tego się nie uniknie. Ale robimy to zgodnie z wszystkimi pozwoleniami i normami - informuje rzecznik KGHM Dariusz Wyborski.
Każdy kto chce wziąć jeszcze udział w konkursie ogłoszonym przez radnego, wciąż ma na to czas. Na odpowiedzi Paweł Chruszcz czeka na swoim profilu facebookowym lub pod numerem telefonu 504 075 725. Nagroda dla zwycięzcy pochodzić będzie z diety radnego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?