Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubin: Wpiszą zadłużenie do hipoteki

Agata Grzelińska
- Jestem oburzony tą informacją - mówi Jerzy Jaworski
- Jestem oburzony tą informacją - mówi Jerzy Jaworski Agata Grzelińska
Na tablicach ogłoszeń w blokach na lubińskim osiedlu Przylesie pojawiła się informacja, że zarząd spółdzielni mieszkaniowej od 1 stycznia 2011 zamierza wpisywać długi w hipotekę. To nowy sposób na walkę z dłużnikami.

Władze SM Przylesie już kiedyś groziły niesolidnym lokatorom, że będą wywieszać listy z ich nazwiskami i kwotami płatności, z jakimi zalegają. Występuje też czasem z wnioskiem o wpis do Krajowego Rejestru Długów. Teraz będzie obciążać hipotekę tym, którzy mają wyodrębnioną własność.

- Jest grupa mieszkańców, która nie interesuje się swoim długiem. Nie płacą, nie informują, dlaczego tak się dzieje, nie próbują się z nami porozumieć - mówi Katarzyna Bobińska, wiceprezes SM Przylesie. - Wpis do hipoteki to dla nas forma zabezpieczenia roszczeń.

Katarzyna Bobińska dodaje, że spółdzielnia woli załatwiać sprawy polubownie, niż występować do sądu z wnioskami o wpisy do hipoteki. - Tym bardziej że to rodzi kolejne koszty, poza odsetkami dochodzą jeszcze opłaty sądowe - dodaje.

Mieszkańcy Przylesia są zaskoczeni taką decyzją. - Jestem oburzony takim straszeniem ludzi. Czy to w ogóle zgodne z prawem? - pyta Jerzy Jaworski.

- To jest nieczyste zagranie, tym bardziej że tutaj mieszka sporo starszych ludzi z niekoniecznie górniczymi emeryturami - mówią Danuta i Czesław Giburowie.

Seweryn Chwałek, zarządca nieruchomości z wrocławskiej firmy Expert Dom, przyznaje, że wprawdzie on nie stosuje tego rozwiązania, ale spółdzielnia nie łamie przepisów. - Jest to zgodne z prawem, niestety - tłumaczy Seweryn Chwałek. - Wpis do hipoteki stosuje się, gdy nie można wyegzekwować wierzytelności na drodze sądowej.

Bobińska: Wpis długu do hipoteki wiąże się z dodatkowymi kosztami

Długi lokatorów wobec SM Przylesie wynoszą kilkaset tysięcy złotych. Z podobnym zamiarem nosi się SM Ustronie IV w Lubinie, której mieszkańcy zalegają łącznie na kwotę ok. 900 tys. zł. Od ponad roku wierzytelności w ten sposób odzyskuje SM Piekary w Legnicy. Tam dług mieszkańców wynosi ok. 3-3,5 mln zł. - Dokonaliśmy już ok. 40 takich wpisów ludziom, którzy zalegali z opłatami na 4-5 czy nawet 10 tys. zł - mówi Zbigniew Kurek, wiceprezes SM Piekary.

Co zrobić, by uniknąć wpisu długu do hipoteki? - Zainteresować się sprawą, złożyć wniosek o rozłożenie długu na raty - radzi Bobińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska