Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubin: Kolejne nocne podpalenie auta

Agata Grzelińska
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Piotr Krzyżanowski
W nocy ze środy na czwartek spłonął kolejny samochód. Tym razem był to ford ka, zaparkowany przy sklepie spożywczym w podlubińskim Osieku.

Spalił się tył i wnętrze auta. Właściciel oszacował straty na ok. 4 tys. zł. Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o godz. 23.50. Jeden zastęp gasił pożar prawie godzinę. Wiele wskazuje, że było to podpalenie. - Prowadzimy czynności w tej sprawie. Na razie nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi sierż. Sylwia Wilk z lubińskiej policji.

Ford ka należy do właściciela sklepu. Mężczyzna jest zaskoczony pożarem. - Handluję tu 13 lat. Dotąd nikt mi nawet nie wybił szyby. Nie wiem, kto mógł to zrobić - mówi. - Liczę, że policja szybko go złapie.

Mieszkańcy Osieku są wystraszeni. Dowiedzieliśmy się, że w nocy ze środy na czwartek ktoś włamał się do innego sklepu we wsi. Policjanci pobrali odciski palców. Mieli też znaleźć ślady krwi. Prawdopodobnie w czasie włamania któryś ze sprawców się skaleczył.

Nie wiadomo, czy należy łączyć włamanie z podpaleniem. Pożary samochodów w Lubinie i okolicach kojarzą się przede wszystkim z wojną gangów, która toczyła się w mieście dwa lata temu. Przez pewien czas był spokój. 14 z nich odpowiada przed sądem m.in. za przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej.

Pożar forda ka to drugie podpalenie w ostatnich dniach. Tydzień temu spłonął volkswagen passat na parkingu przy ul. Biedronkowej w Lubinie. Podpalenie zarejestrowały kamery monitoringu. Policja ustaliła dane personalne podpalacza, ale jeszcze go nie złapała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska