Za działanie na szkodę spółki sąd skazał go na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i na grzywnę w wysokości czterech tys. zł.
Prokuratura zarzuciła mu działanie na szkodę spółki. Polegało ono na podpisaniu 10 marca 2005 roku niekorzystnej dla LSI umowy z wrocławską firmą Frączak na budowę salonu Mercedesa. Salon powstał z półrocznym opóźnieniem, za co wykonawca musiał zapłacić ponad 900 tys. zł kary plus odsetki.
- W ocenie sądu oskarżony działał na szkodę spółki: umowa była źle przygotowana, źle zabezpieczona, uchybień i braków było dużo - mówił sędzia Marcin Frankowicz.
Dubiński nie przyszedł wczoraj do sądu. Jego obrońca, mec. Mirosław Miłaszewski, zapowiedział, że złoży wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku.
Taki wniosek złoży też prokurator Marek Zajączkowski, ponieważ sąd nie odniósł się do zakazu pełnienia przez Artura Dubińskiego funkcji kierowniczych w spółkach komunalnych i państwowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?