Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Listy z Dolnego Śląska: Pociągiem na Kanary

Grzegorz Chmielowski
fot. Paweł Relikowski
Wiele lat jeżdżę pociągami, ale dopiero teraz odkryłem, dlaczego ogrzewanie odkręca się w nich na maksa. Wiecie? To posłuchajcie.

Środa w południe. W pociągu Przewozów Regionalnych jak zwykle sauna. Pasażerowie rozebrani do t-shirtów, a na grzejnikach można gotować kawę lub herbatę. Albo usmażyć jajecznicę. Nikt nie reguluje, bo strach, że zrobi się temperatura do mrożenia szampana. A tu nikt akurat imienin nie obchodzi.

Nagle trach - w Malczycach pada cała elektryka i stary skład EZT stoi. Biega tylko maszynista z konduktorem. - Zaraz pojedziemy, tylko wymienimy bezpiecznik, dobra? - oznajmia po kwadransie konduktor. Wymieniają, ale prądu dalej nie ma.
EZT po 20 minutach bez ogrzewania. Jest decyzja konduktora: czekamy na kolejny pociąg, który ma przyjechać za godzinę (o podstawieniu zastępczych autobusów nie pomyślano). Panie naciągają sweterki, a panowie bluzy i marynarki, ale grzejniki są nadal ciepłe. Nie jest źle.

Podobnie jak ze statystyką za 2012 rok, kiedy na Dolnym Śląsku o 15 proc. wzrosła liczba pasażerów pociągów. Władza twierdzi, że jest to "spowodowane konsekwentną polityką transportową i dobrą ofertą przewozową, jaką od kilku lat wdraża Samorząd Województwa Dolnośląskiego". Brawo. Dodałbym jeszcze drogie paliwo, przymus szukania roboty poza domem, dojazdy studentów, których nie stać na stancje i życie w dużym mieście. No, ale sukces jest.

EZT po 40 minutach bez ogrzewania. Niektórzy sięgają po kurtki, ale grzejniki jeszcze ciut ciepłe. Ludzie rozgrzewają się opowieściami o najnowszym polskim pociągu firmy Newag z Nowego Sącza, który od 1 kwietnia ma jeździć po Dolnym Śląsku.
Podczas testu żółta strzała (barwy województwa) osiągnęła 201,4 km/h. Z pasażerami będzie się rozpędzać do 160 km/h. - Ale pod Legnicą zwolni do 30 km/h, bo tam woda podmywa nowiutki nasyp kolejowy - wtrąca jakiś malkontent.

EZT po godzinie bez ogrzewania. Wszyscy w odzieniu wierzchnim. Ale mineralna w butelkach nie zamarza - grzejniki emitują ostatnie kalorie. Że tory likwidują? Pasażer w kapturze broni kolejarzy: na Dolnym Śląsku mają plan zamknąć tylko 100 kilometrów. Trzeba się martwić o te, na które ludzie czekają (Wrocław-Wałbrzych-Jelenia Góra). A remontują po parę kilometrów rocznie.

EZT po godzinie i kwadransie bez grzania. Doczekaliśmy przyjazdu innego pociągu Przewozów Regionalnych. Lekko dygocąc przesiadamy się do sauny, oczywiście. Czujemy się jak na Kanarach. Już nigdy w życiu nie będę narzekał na przegrzane wagony Przewozów Regionalnych. Amen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska