Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

[LISTY] Kłopot z biletami na Betard Spartę? Klub odpowiada

jg
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne fot. Paweł Relikowski
Nasza czytelniczka wybrała się na mecz Betardu Sparty na odnowiony Stadion Olimpijski. Gdy weszła na sektor okazało się, że - jej zdaniem - biletów sprzedanych jest więcej, niż krzesełek. Napisała do nas w tej sprawie, a my poprosiliśmy o komentarz klub.

LIST CZYTELNICZKI (pisownia oryginalna)

Szanowni Państwo w związku z tak wspaniale rozpoczętym sezonem żużlowym i nowo oddanym Stadionem Olimpijski chciałabym podzielić się swoimi wrażeniami niekoniecznie pozytywnymi. Nauczona wraz ze znajomymi doświadczenie odnośnie zakupu biletów na mecz inaugurujący (niestety nie zdołaliśmy ich zakupić na czas) na mecz w dniu 07.05.2017 dokonaliśmy zakupu biletów przez internet. Notabene ich zakup to jest droga przez mękę , wymaga się podania wszelkich danych łącznie z numerem pesel, ale o dziwo przy wejściu nikt nie żąda okazania dowodu osobistego, poza tym do ceny biletu jeszcze doliczne są opłaty w trakcie zakupu także kwota wzrasta.
Nie mniej jednak zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami biletów i w pięć osób prężnym krokiem ruszyliśmy delektować się rozgrywkami naszej Sparty. Po wejściu na sektor E zaliczyliśmy niemałe zdziwienie bowiem okazało się ze wszystkie miejsca są zajęte. Nadmieniam że organizatorzy sprytnie sprzedawali miejsca jedynie na sektory bez numeracji miejsc. Ponieważ byłam z nami koleżanka w piątym miesiącu ciąży zależało nam aby mogła usiąść niekoniecznie tylko na betonowych schodach i również my płacąc za bilet chcieliśmy oglądnąć mecz w miarę komfortowych warunkach. Przeszliśmy na tak zwana strefę super vip i zwróciliśmy się do pracowników o pomoc. Trzeba przyznać że pani bardzo starała się pomóc nam w tej sytuacji, próbowała połączyć się z kimś z sektoru E, ponieważ chcieliśmy aby wskazano nam 5 nawet nie obok siebie miejsc siedzących abyśmy mogli spokojnie oglądnąć żużel. Pozwolono na zająć miejsca na tychże bardzo super vip i nagle oczom swoim nie wierzymy. Okazało się ze jak pani prosiła o interwencję wówczas (...) [mężczyzna] z firmy ochroniarskiej sprowadził na nas bodajże pięciu po zęby uzbrojonych ochroniarzy, którzy dostali od niego informację ze jest burda. Przyznam ze strasznie się zdziwili jak nas zobaczyli, (...) Sami pozwolili nam usiąść w tym super sektorze i odeszli, ale co się wstydu najedliśmy i wzbudziliśmy ogólna sensację to nasze.
(...)
Udałam się również do pana Króla rzekomo z biura organizatora i tam usłyszałam że system zawiódł a w ogóle to ludzie migrują między sektorami A,B,C,E tyle tylko że na tych sektorach nie można było wsadzić już palca nie mówiąc o wolnych miejscach.
(...)
Faktem jest że podszedł do nas w pewny momencie kierownik odcinka i przeprosił, mówiąc że już od następnego meczu będą miejsca numerowane jednakże nie zmienia to tego że poczuliśmy się oszukani. Odnoszę wrażenie ze dublowali bilety aby zwróciły im się koszty które wydali na miejsca i imprezę dla swoich super vipów.

Imię i nazwisko do wiadomości redakcji

ODPOWIEDŹ KLUBU

Szanowni Państwo,
chciałbym w kilku zdaniach odnieść się do listu czytelniczki, który został przesłany do Państwa Redakcji (dotyczący inauguracyjnego meczu naszej drużyny na Stadionie Olimpijskim).
Na wstępie pragnę nadmienić, że każde – mówiąc krótko – niestosowne zachowanie kogokolwiek z obsługi pracującej na trybunach jest naganne. Poświęcamy sporo uwagi temu tematowi. Staramy się, by firmy zewnętrzne świadczące usługi w dniu meczu były profesjonalne i działały nienagannie. Stąd zrobimy wszystko aby ustalić z przedstawicielami firmy odpowiadającej za działanie służb porządkowych szczegóły opisywanego tematu. Jeśli w jakiejkolwiek formie zachowanie kogokolwiek z tych służb było niestosowne, przepraszamy.
Niemniej w liście czytelniczki jest wiele stwierdzeń, którym kategorycznie musimy zaprzeczyć i się do nich odnieść.
Już przed meczem informowaliśmy we wszelki możliwy sposób, że z uwagi na fakt, iż dedykowany stadionowi system sprzedaży biletów nie był gotowy i trwało jego wdrożenie (dodam, że Klub nie miał na to wpływu), zmuszeni byliśmy na dwa pierwsze mecze ligowe skorzystać z zewnętrznego zastępczego systemu sprzedaży biletów on-line. Także w związku z tym miejsca na dwa pierwsze mecze nie były numerowane – po prostu nie było takiej technicznej możliwości. Użytkownicy kupowali bilety na dane sektory w odpowiednich kategoriach cenowych. To fakt, że w związku z brakiem numeracji miejsc niektórzy kibice przemieszczali się po sektorach, które na nowym Stadionie Olimpijskim są otwarte, bez niepotrzebnych barier architektonicznych. Niestety, w związku z tym musieliśmy także przesunąć w czasie sprzedaż karnetów na rundę zasadniczą.
Muszę jednak zaznaczyć, że:
1. Podawanie danych osobowych w tym numeru pesel w panelu sprzedaży biletów w systemie internetowym wiąże się z kwestiami bezpieczeństwa i spełnieniem wymogów odpowiednich przepisów w tym zakresie (była to imprez masowa), a nie wymysłem klubu. Zawsze względy bezpieczeństwa stawiamy na pierwszym miejscu i są to dla nas rzeczy priorytetowe.
2. Siedzenie na schodach, które są ciągami komunikacyjnymi, właśnie z uwagi na kwestie bezpieczeństwa ale też komfortu innych kibiców, jest zabronione.
3. Wrażenie autorki listu o „dublowaniu biletów” jest nieprawdziwe i musimy temu kategorycznie zaprzeczyć. Wszystkie miejsca na sektorach były dokładnie przeliczone i wprowadzone do systemu sprzedaży biletów. Ponadto kołowroty na bramach wejściowych dokładnie zliczały ilość osób wchodzących daną bramą i na dany sektor. Tu nie ma mowy o możliwości dublowania miejsc.
4. Wrócę raz jeszcze do tematu przemieszczania się osób po sektorach na nowej Trybunie Zachodniej. Z uwagi na brak numeracji miejsc, w rzeczy samej kibice przemieszczali się na przykład w sektorach A, B, C, D i E. Podkreślę jednak ważną rzecz - wszystkie wymienione sektory miały taką samą kategorię i cenę wejściówek. Widoczność i komfort na tych sektorach jest bliźniacza. Nieuprawnione natomiast było przemieszczenie się osób posiadających bilety na sektor E ,czy inny bliźniaczy sektor do sektorów V i SV czyli VIP Super VIP, gdzie ceny biletów oraz zakres dodatkowych usług (na przykład „hospitality”) był zupełnie inny. Zaznaczę, że sektor Super VIP był wygrodzony wyraźną czerwoną taśmą którą autorka listu i jej towarzysze musieli bezprawnie przekroczyć.
Na koniec jeszcze dwie dodatkowe uwagi. Z relacji przywołanego w liście Pana Jakuba Króla, który w naszym klubie zajmuje się miedzy innymi pracą wolontariuszy na trybunach, autorka listu swoje niezadowolenie wyładowała krzycząc do osób z sektorów A, B, C i D że są „biedakami” i zajęli jej miejsce, nieświadoma, że ceny biletów na wszystkie wymienione sektory były takie same, także na jej sektor E. Dodatkowo Pani ta opuściła w pewnym momencie stadion i chciała na ten sam bilet wejść na obiekt ponownie. System to wyklucza ze zrozumiałych względów (właśnie w ten sposób można między innymi skuteczne wykluczyć możliwość dublowania miejsc). Tylko dzięki pomocy naszych pracowników i w drodze wyjątku Pani została ponownie wpuszczona na trybuny.
Zgodnie też z podawaną przez nasz klub wielokrotnie informacją, od najbliższego meczu (28.05) wszystkie bilety sprzedawane są na miejsca numerowane. Każdy kibic może przy zakupie biletu czy karnetu wybrać swoje ulubione, najlepsze dla niego miejsce na Nowym Olimpijskim. Wierzymy, że takie udogodnienie całkowicie rozwiąże problem, gdyż służby porządkowe i informacyjne oraz nasi wolontariusze będą mogli na podstawie biletów pomagać w zajmowaniu przez kibiców właściwych miejsc na trybunach.
Za jakiekolwiek niedogodność, które spotkały kibiców na pierwszym meczu możemy jedynie przeprosić. Zaznaczę, że byli Państwo naszymi gośćmi i zależało nam na zapewnieniu wszystkim jak największego komfortu, a zastosowanie alternatywnego rozwiązania sprzedaży biletów bez numerowanych miejsc na meczu inauguracyjnym wdrożyliśmy nie mając innej możliwości technicznej.
Z wyrazami szacunku,
Adrian Skubis
Koordynator ds. komunikacji i PR, WTS Sparta Wrocław

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska