Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liga Narodów Siatkarek. Turcja - Polska 3:2. Cenny punkt Polek

Jakub Guder
fot. fivb.org
W trzecim, ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów Siatkarek w Chinach, reprezentacja Polski przegrała z liderującą w tabeli Turcją 2:3, chociaż wygraliśmy dwa pierwsze sety. Teraz Biało-Czerwone przenoszą się do Korei Południowej.

Świetne dwa sety - kto wie, czy nie najlepsze w tegorocznej Lidze Narodów - i porażka w trzech kolejnych. Polskie siatkarki w czwartek były niczym dr Jackyll i mr. Hyde.

Od początku meczu Polki przede wszystkim ograniczyły do minimum błędy własne, co było ich piętą achillesową podczas spotkać z Chinkami i w środę z Amerykankami. Bardzo dobrze radziły sobie w obronie, ale przede wszystkim odrzucały rywalki od siatki zagrywką. Właściwie każda z naszych zawodniczek serwowała tak, że koleżanki miały potem na siatce ułatwione zadnie. W mecz nie najlepiej weszła Malwina Smarzek, ale nie zwracaliśmy na to większej uwagi, bo sporo udanych ataków miała przyjmująca Magda Stysiak. Wszystko wyglądało pięknie. Udało się nawet ujarzmić 19-letnią wschodzącą gwiazdę tureckiej siatkówki Ebrar Karakurt, która energii miała dużo, lecz od czasu do czasu skutecznie ją temperowaliśmy.

Niestety - zmiana przyszła od trzeciego seta. Turcja przed wszystkim poprawiła jakość ataku i skuteczność przyjęcia. Poza tym na boisku w pierwszej szóstce pojawiła się Gozde Yilmaz i to ją trzeba okrzyknąć bohaterką meczu. Zakończyła mecz z ponad 70-procentową (!) skutecznością w ataku odmieniając oblicze tureckiej drużyny. Przy niej odżyła też Karakurt, czego nie mogliśmy powiedzieć o Smarzek. Męczyła się w tym meczu okropnie zdobywając koniec końców 13 punktów i mając ledwie 27 proc. skuteczności zbić. Tu jak na dłoni widać było słaby punkt naszej drużyny - brak zmienniczki dla naszej atakującej.

W tie-breaku Polki dość dług trzymały kontakt z rywalkami, przegrywały tylko 11:12, lecz przeciwniczki były zbyt rozpędzone, by wypuścić z rąk zwycięstwo.

Dwa ugrane sety z jednej strony cieszą, z drugiej- Turcja była z pewnością do ugrania. No i pamiętajmy: o kolejności w końcowej tabeli Ligi Narodów decyduje najpierw liczba zwycięstw, a potem dopiero liczba punktów.

Turcja – Polska 3:2 (22:25, 18:25, 25:16, 25:20, 15:12)

Turcja: Karakurt (30), Gunes (18), Ismailoglu (9), Ozbay (4), Caliskan (4), Yildirim, Akoz (libero) oraz Yilmaz (16), Ercan (3), Guveli (2) i Unal
Polska: Stysiak (17), Smarzek (13), Witkowska (10), Kąkolewska (9), Nowicka (8), Grajber (6), Stenzel (libero) oraz Mędrzyk (4), Różański (2), Alagierska i Górecka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska