Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lider zatrzymał Chrobrego

Piotr Janas
Chrobry Głogów S.A.
Na trzech zatrzymała się zwycięska seria Chrobrego w I lidze.

Uskrzydleni trzema z rzędu triumfami w lidze jechali na stadion niespodziewanego lidera piłkarze Chrobrego Głogów. Sandecja osiem kolejek przed zakończeniem sezonu na poważnie włączyła się do walki o awans do LOTTO Ekstraklasy i chciała potwierdzić to w sobotniej batalii.

W pierwszej połowie lider dyktował warunki gry, ale długo nie mógł znaleźć sposobu na dobrze dysponowaną defensywę „pomarańczowo-czarnych”, z Anatolijem Gospodinovem na czele. Kiedy wydawało się, że oba zespoły zejdą na przerwę przy bezbramkowym wyniku, gola strzelił Bartłomiej Dudzic. Najpierw Gospodinova po ładnej indywidualnej akcji starał się zaskoczyć Bartłomiej Kasprzak, Bułgar poradził sobie z jego strzałem, ale przy dobitce byłego piłkarza m.in. Cracovii był już bezradny. Warto dodać, że w tej sytuacji nie popisali się obrońcy Chrobrego, a dokładnie Seweryn Michalski i Mateusz Wieteska.

Podopieczni Ireneusza Mamrota pierwszy godny odnotowania strzał oddali dopiero w 72 min. Z rzutu wolnego przymierzył Mateusz Machaj, ale golkiper gospodarzy Łukasz Radliński zdołał sparować jego uderzenie na rzut rożny. Chwilę później ta niewykorzystana okazja mogła się zemścić, bowiem oko w oko z Gospodinovem stanął Maciej Małkowski, lecz bramkarz gości był górą.

Głogowianie na Dolny Śląsk wrócili zatem bez żadnej zdobyczy punktowej. Trener Mamrot nie był zbyt zadowolony z pracy sędziego.

- W całym spotkaniu żaden zespół nie stworzył sobie czystych sytuacji. Przy większej konsekwencji mogliśmy pokusić się o remis. Bramka padła w niegroźnej sytuacji. Jedna rzecz jest istotna dla przebiegu rywalizacji. W pierwszej połowie żółtą kartkę zobaczył Ilków-Gołąb, a w drugiej połowie było identyczne zagranie Barana - na drugą dla niego żółtą. Szkoda, że sędzia nie zdecydował się tej kartki pokazać. Mogło być różnie, choć nie wiem czy osiągnęlibyśmy wtedy inny rezultat - stwierdził.

W piątek, 28 kwietnia głogowianie na własnym stadionie podejmą 14-krotnego mistrza Polski. O godz.19 przy Wita Stwosza zmierzą się z Górnikiem Zabrze.

SANDECJA NOWY SĄCZ - CHROBRY GŁOGÓW 1:0 (1:0)

BRAMKI: 1:0 Dudzic 42

SANDECJA:
Radliński - Kubań, Szufryn, Piter-Bućko, Słaby, Wdowiak, Baran, Kasprzak (49 Gałecki), Trochim (69 Korzym), Małkowski, Dudzic (76 Danek).

CHROBRY: Gospodinov - Ilków-Gołąb, Michalski, Wieteska, Wawszczyk, Machaj B. (81 Hodowany), Pawlik (62 Kona), Bonecki (46 Gąsior), Szczepaniak, Machaj M., Wojciechowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska