Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Lewandowski Nieznany". Producent zdradza kulisy powstawania dokumentu. Lewandowski potrzebował czasu, żeby się otworzyć

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Producent dokumentu "Lewandowski Nieznany" opowiedział portalowi i.pl o kulisach powstawania filmu
Producent dokumentu "Lewandowski Nieznany" opowiedział portalowi i.pl o kulisach powstawania filmu fot. sylwia dabrowa / polska press
- To jest film o człowieku, a nie o piłkarzu - mówi w rozmowie z i.pl współproducent dokumentu "Lewandowski Nieznany" Kacper Sawicki. Zdradza też, jak powstawał film i czy Robert Lewandowski od razu zgodził się na pokazanie twarzy córek. - Robert nie otworzył się przed nami już na pierwszym spotkaniu - podkreślił.

Portal i.pl: Skąd pomysł na film o Robercie Lewandowskim i dlaczego akurat teraz powstał? Czy to już podsumowanie kariery polskiego napastnika?

KACPER SAWICKI, CSO Papaya Films, współproducent filmu: Historia powstania tego filmu jest całkiem długa. Pierwsze rozmowy na temat dokumentu o Robercie Lewandowskim prowadziłem z nim sześć lat temu. Nie mieliśmy wtedy sprecyzowanej wizji na temat tego, co chcielibyśmy opowiedzieć. Robert był wówczas w momencie swojej kariery, kiedy wszystko wskazywało, że będzie grał o Ligę Mistrzów, że będzie jednym z najlepszych napastników na świecie. Przez trzy kolejne lata szukaliśmy sposobu, szukaliśmy też twórców, którzy mogliby tę historię opowiedzieć. Decyzję o realizacji podjęliśmy blisko trzy lata temu. Sama produkcja trwała ponad dwa lata – czyli długo jak na taki film. Od początku było dla nas istotne, żeby nie robić kolejnej laurki dla sportowca. Takich dokumentów sportowych jest sporo. Chcieliśmy zrobić film, który będą oglądały osoby również nie interesujące się sportem czy piłką nożną. Film o człowieku z krwi i kości. Pokazujący trud, przełamywanie swoich słabości, porażki oraz zwycięstwa. To historia człowieka pełnego determinacji i pasji do sportu, a jednocześnie bardzo rodzinnego, wrażliwego i uważnego dla bliskich w codziennym życiu.

Nie jest tak, że miał to być film na zakończenie kariery. Ten film otwiera szanse na to, żeby towarzyszyć Robertowi jeszcze długo, bo mamy pewność, że będzie grał na takim poziomie przynajmniej przez parę lat. To jest raczej otwarcie.

Jak doszło do współpracy Papaya Films z gigantem streamingowym, jakim jest Amazon Prime Video? Dlaczego akurat ta platforma i czy pojawiły się inne propozycje?

Współpraca Papaya Films z Robertem sięga ośmiu lat. Za nami projekty reklamowe oraz prospołeczne, gdzie towarzyszyliśmy mu w różnych podróżach i działaniach pozasportowych.

W momencie, w którym wiedzieliśmy już, że chcemy robić ten film, a nawet byliśmy po pierwszych zdjęciach, pojawiło się sporo propozycji od platform streamingowych. Rozmawialiśmy z wieloma, natomiast współpraca z Amazonem już od samego początku dawała nam poczucie, że to jest idealny partner. Zarówno, jeśli chodzi o swobodę kreacji, jak i o zrozumienie, że tego typu film nie może być po prostu laurką. Bardzo szybko okazało się, że nasza wizja filmu jest podobna do wizji szefów Amazonu. Produkcja powstawała w bardzo fajnym zespole, rozumiejącym to, jak chcemy pracować.

Film jest bardzo prywatny. Pokazujecie emocje, trudne chwile, szczegóły życia rodzinnego. Pokazujecie też twarze córek Lewandowskich, czego oni unikali przez długi czas. Czy Robert Lewandowski od razu zgodził się na realizację tego pomysłu?

Nie było tematów tabu. Na samym początku realizacji zawarliśmy z Robertem dżentelmeńską umowę, że realizujemy wszystko, rozmawiamy ze sobą na każdy temat, a dopiero na końcu, kiedy zmontujemy film, wspólnie podejmiemy decyzję, czy dane elementy do filmu trafią. Nie dlatego, że chcieliśmy ten film cenzurować, ale dlatego, żeby mieć pewność, że dany wątek wnosi coś do opowieści.

Robert nie otworzył się przed nami już na pierwszym spotkaniu. Praca przy filmie dokumentalnym to dni, w których buduje się zaufanie bohaterów, reżysera i producentów. To otwarcie się i opowiedzenie o swoich rodzinnych historiach. To wreszcie udostępnienie materiałów archiwalnych, opowieść o tacie, pokazanie swoich córek. To były po prostu kolejne spotkania, podczas których budując wzajemne zaufanie dochodziliśmy do następnych etapów.

Chciałbym szczególnie zwrócić uwagę na to, że ten film, w przeciwieństwie do innych produkcji, jest bogaty w materiały archiwalne, których nikt nigdy wcześniej nie widział. To, co zobaczyliśmy w domu mamy Roberta, zarówno zdjęcia, jak i filmy, przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Co ciekawe, nawet sam Robert, oglądając jedną z wersji montażowych tego filmu, nie wiedział, że takie filmy czy zdjęcia były rejestrowane przez jego rodzinę. Tutaj jest ogromna wartość, której nie zobaczymy w innych filmach o piłkarzach.

Na ile sam Lewandowski miał wpływ na to, co zostało pokazane w dokumencie, czy wykorzystano jego sugestie? Czy ingerował w pomysły reżysera Macieja Kowalczuka?

To, co charakteryzuje projekty, które realizujemy w ramach Papaya Films, to jest proces produkcji. Siadamy z bohaterem, sportowcem, i rysujemy mapę wydarzeń z jego życia sportowego i prywatnego. Opowiadamy sobie o tym, czy to jest interesujące, czy nie. Scenariusz, już na etapie konceptu, powstaje przy udziale kreatywnych producentów, samego bohatera oraz zespołu dokumentalistów i researcherów.

W jakim okresie powstawały zdjęcia do dokumentu "Lewandowski Nieznany"?

Zaczęliśmy zdjęcia w kwietniu 2021, zaraz po kontuzji Roberta po meczu Polska - Andora. Pandemia, ograniczone możliwości w poruszaniu się, mecze, które odbywały się przy pustych stadionach, różnego rodzaju ograniczenia związane z liczbą ludzi, którzy mogli przebywać w jednym miejscu. To było bardzo trudne.

Zdjęcia trwały przez kolejne dwa lata. Towarzyszyliśmy Robertowi również w trakcie transferu do Barcelony i w trakcie prezentacji w nowym klubie.

Co chcieliście pokazać poprzez ten film? Co ma zobaczyć w nim odbiorca?

Każdy z widzów będzie miał swoje wrażenia i przemyślenia po filmie. Zależało nam na tym, żeby odnieść się do wizerunku Roberta, który znamy z mediów, nie zawsze prawdziwego. Pokazać go jako człowieka, który ma swoje słabości i siłę, jak każdy człowiek. Chcielibyśmy, żeby ten film był inspiracją dla młodych ludzi, którzy zaczynają karierę sportową, niekoniecznie w piłce nożnej.

Historia Roberta, małego chłopaka, który urodził się w Lesznie, a dzisiaj gra w największym klubie na świecie i jest jednym z najlepszych piłkarzy w historii piłki nożnej, pokazuje, że można się bardzo postarać i bardzo chcieć. Fajnie byłoby, gdyby ta determinacja i dowód na sukces gdzieś wybrzmiał. Robert jest po prostu fajnym człowiekiem.

Co wyróżnia dokument o Lewandowskim na tle pozostałych produkcji tego typu?

Szczególnie istotne jest to, że możemy zbliżyć się i poznać Roberta ze strony, z której go do tej pory nie znaliśmy. Zarówno przez to, co mówi, ale też - jak mówi. Patrzymy, jak Robert dorastał, oglądając go od najmłodszych lat, widząc jego braki, jego słabości, nie tylko w sferze fizycznej, ale też jeśli chodzi o wiarę w siebie. Na tle innych filmów sportowych, to jest film o człowieku, a nie o piłkarzu. Jestem przekonany, że ten film mogą obejrzeć całe rodziny. Wierzę w to, że zrobiliśmy coś dla szerokiej publiczności.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

KACPER SAWICKI rozpoczął swoją karierę w produkcji w MTV Networks Europe, CBS, BBC i Reuters, a następnie w 2006 roku założył Papaya Films. Kacper szybko zdobył pozycję jednej z najbardziej innowacyjnych firm produkcyjnych w Europie, tworząc kampanie dla takich marek jak Nike, IKEA czy Samsung. Dzięki Papaya Originals jego zespół stworzył nagradzane projekty dla Amazon Prime, Netflix i Canal+. Kacpra pasjonuje również wyszukiwanie i wspieranie młodych talentów w ramach takich inicjatyw jak Papaya New Directors.

od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: "Lewandowski Nieznany". Producent zdradza kulisy powstawania dokumentu. Lewandowski potrzebował czasu, żeby się otworzyć - Portal i.pl

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska