Całą zimę WKS ćwiczył albo na Oporowskiej, albo na zgrupowaniach w Turcji. Także na starym obiekcie rozgrywał sparingi. Dziś pierwszy raz trenował na Stadionie Wrocław, bo w niedzielę gra tam ligowy mecz z Ruchem Chorzów.
- Jak wygląda murawa na stadionie? A nie ma łatwiejszych pytań? - żartował Levy. - To jest dramat - przyznał.
- Czy jest gorzej niż w Poznaniu? - dopytywali dziś dziennikarze.
Czech najpierw przez dłuższą chwilę milczał, a potem stwierdził:
- Nie chcę, żeby potraktowano to jako usprawiedliwienie, jeśli powiem że murawa to dramat. W każdym razie na dzisiaj nie jest przygotowana na grę w piłkę - zakończył opiekun WKS-u.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?