Jeśli wierzyć statystykom, śmiało można by stawiać na to, iż Śląsk Wrocław tego spotkania nie przegra, bowiem wrocławianie jeszcze nigdy nie przegrali z tym rywalem na własnym stadionie. Trener wrocławian tonuje jednak nastroje przed spotkaniem.
ZOBACZ RELACJĘ NA ŻYWO
- W niedzielę czeka nas trudny mecz. Wiem o czym mówię, chociaż Bełchatów nie zdobył jeszcze punktu w tym roku. Widziałem ich ostatnie spotkanie i nie zasługiwali na porażkę - powiedział Levy mając na myśli przegrana GKS-u na własnym boisku z Lechem Poznań.
- Wierzę, że praca jaką wykonaliśmy na treningu przełoży się na spotkanie. Sebastian Mila jest dużym wsparciem dla tego zespołu. Długo nie grał, ale wierzę, że pomoże zespołowi. Jednak o tym jak będzie wyglądała pierwsza jedenastka zadecydujemy przed spotkaniem - powiedział pytany, czy kapitan Śląska - który wraca do drużyny po dyskwalifikacji - zagra od pierwszej minuty.
Wciąż nie wiadomo, czy w niedzielę zagra Crisrian Diaz. W sobotę Argentyńczyk wciąż trenował indywidualnie. Razem z zespołem ćwiczył za to już Dalibor Stevanović.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?