Lekkoatletyczne HME - Sylwia Ejdys wśród faworytek

W poprzedniej edycji nasza reprezentacja wywalczyła trzy krążki, jedyny złoty zdobył Tomasz Majewski, który w stolicy Francji się nie pojawi. Obecnie Polacy zajmują 5. miejsce w klasyfikacji medalowej (163 krąż-ki: 52 złote, 45 srebrne i 66 brązowych).

W walce o najcenniejszy kruszec największe szanse mają: najbardziej doświadczona w reprezentacji Anna Rogowska (pod nieobecność Rosjanek Jeleny Isinbajewej i Swietłany Fieofanowej oraz innej Polki Moniki Pyrek będzie faworytką), a także zawodniczka WKS-u Śląsk Wrocław Sylwia Ejdys (najlepszy wynik w stawce).

Polski związek gwarantuje nagrody pieniężne dla sportowców, którzy znajdą się na podium. Nasi medaliści otrzymają 15 tys. zł za złoto, 10 tys. za srebro oraz 5 tys. za brąz.

Przed wylotem prezes PZLA Jerzy Skrucha mówił, że liczy na niespodzianki: - Specyfika mistrzostw ma to do siebie, że nie będą to szybkie biegi, a nasi zawodnicy mają dobry finisz. Wszystkich zaskoczyć może na 1500 m Bartosz Nowicki, który po latach słabszych występów wyraźnie znalazł się ponownie w wysokiej dyspozycji. Znając jednak jego charakter, wiem, że będzie mocno walczyć.
Zawodnik Śląska pobił przed dwoma tygodniami halowy rekord Polski w biegu na 1500 m (3:38,90). - Nie skreślałbym też Mateusza Demczyszaka - mówi trener sekcji lekkoatletycznej Śląska Zbigniew Stankiewicz. - Przyznam się, że nie przestudiowałem listy startowej, nie znam rywali, nie wiem, ilu afrykańskich zawodników, jak to niektórzy mówią, przefarbowało się. Jednak liczę, że ktoś z dwójki Nowicki - Demczyszak przywiezie medal. Jeśli chodzi o Sylwię Ejdys, to uważam, że jest bardzo dobrze przygotowana i ma duże szanse na złoto - dodaje.

Trener Śląska nie daje wiele szans sztafecie. - Z zeszłorocznej ekipy brązowych medalistów jest tylko Marcin Marciniszyn. Pozostali to młodzież. Będzie ciężko, ale hala to hala, tutaj wiele może się wydarzyć - mówi Stankiewicz.

Do Paryża udał się także mistrz Europy w biegu na 800 m Marcin Lewandowski. Jednak jego występ to wielka niewiadoma. Niedawno miał przerwę w treningach z powodu choroby. Sam zawodnik nie traktuje francuskiej imprezy priorytetowo. - Nawet zgrupowanie w Kenii w listopadzie miało na celu bardziej przygotować Marcina na rywalizację latem. Starty w hali traktujemy treningowo i nie przygotowujemy się na nie specjalnie. Jest to raczej przygoda - mówił przed wylotem jego trener Tomasz Lewandowski.

Jednak zawodnik pokazał, że nawet tuż po chorobie potrafi szybko biegać. Przed tygodniem w mityngu w Sztokholmie był 5. na 1000 m, bijąc swój rekord życiowy (2:19:21).

Program na dziś 31. HME w Paryżu
9.00 - pięciobój, 60 m ppł (Karolina Tymińska); 9.00 - trójskok kobiet, eliminacje (Małgorzata Trybańska); 9.20 - 60 m ppł K, el.; 9.30 - kula mężczyzn, el.; 9.50 - 60 m ppł M, el.; 9.55 - pięciobój, wzwyż (Karolina Tymińska); 10.20 - 400 m K, el.; 10.35 - w dal M, el.; 10.50 - 400 m M, el.; 11.15 - 3000 m M, el. (Łukasz Parszczyński); 12.05 - pięciobój, kula (Karolina Tymińska); 15.45 - 60 m ppł K, półfinały; 15.50 - pięciobój, w dal (Karolina Tymińska); 15.50 - kula kobiet, el.; 16.00 - wzwyż M, el.; 16.10 - 60 m ppł M, półfinały; 16.15 - tyczka M, el. (Paweł Wojciechowski); 16.25 - 800 m K, el.; 16.55 - 800 m M, el. (Adam Kszczot, Marcin Lewandowski); 17.25 - 1500 m K, el. (Sylwia Ejdys, Renata Pliś); 17.30 - trójskok M, el.; 17.30 - kula M, finał; 17.45 - 400 m K, półfinały; 18.05 - 400 m M, półfinały; 18.20 - pięciobój, 800 m (Karolina Tymińska); 18.40 - 60 m ppł K, finał; 18.50 - 60 m ppł M, finał. Transmisje tv: 9-11.30 - TVP Sport i Eurosport; 15.45-19.15 - TVP Sport; 16.45--19 - Eurosport.