Legnica: Wyrok w sprawie Dzikowiczów

Piotr Kanikowski
Renata i Piotr Dzikowiczowie z ukochanym Pawełkiem, którego wreszcie odzyskali
Renata i Piotr Dzikowiczowie z ukochanym Pawełkiem, którego wreszcie odzyskali Piotr Krzyżanowski
Zapadł wyrok w głośnej sprawie legnickiej rodziny, od dwóch lat walczącej o odzyskanie jedynego syna. W 2008 roku, ze względu na rzekome zaburzenia psychiczne Dzikowiczów, sąd ograniczył ich prawa rodzicielskie: zabrał 10-letniego wówczas Pawła i umieścił go najpierw w pogotowiu opiekuńczym, a następnie w domu dziecka. Teraz, po interwencji Rzecznika Praw Dziecka Marka Michalaka, zmienił decyzję. Pozwolił chłopcu mieszkać z rodzicami. Ale ustanowił nad Dzikowiczami nadzór kuratora sądowego, który ma składać sprawozdania ze swej misji.

- Małżonków zobowiązano też do podjęcia terapii rodzinnej oraz kontynuowania leczenia ortodontycznego, logopedycznego i dermatologicznego Pawła - informuje sędzia Jarosław Hali-kowski, rzecznik Sądu Okręgowego w Legnicy. Wyrok zapadł, choć wcale nie kończy sprawy. Renata Dzikowicz, mama chłopca, zapowiada złożenie odwołania.

- Sąd myślał, że znalazł sposób, aby wyjść z twarzą z kompromitującej go afery - mówi. - Ale nas ten wyrok nie satysfakcjonuje. Będziemy walczyć o odzyskanie pełni praw rodzicielskich i ukaranie winnych piekła, w jakie zamieniono nasze życie. Piszemy apelację. Pomaga nam sędzia Janusz Wojciechowski, eurodeputowany, którego poznaliśmy w studiu "Sprawy dla reportera". Jeśli trzeba, pójdziemy do Strasburga.

Dzikowiczowie nie rozumieją, dlaczego sąd kazał im pokryć koszty procesu (6 tys. zł). Przecież to nie oni zainicjowali zamieszanie. Nie pojmują, dlaczego skierowano ich na terapię do Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Legnicy, skoro już się jej poddali i kilka miesięcy temu przedstawili pozytywną opinię wystawioną przez szefową placówki. Paweł cierpi na lęk przed szkołą. Od września nie chodzi na zajęcia. Korzysta z indywidualnego nauczania w domu.

- Koszmaru, który przeżył przez ostatnie dwa lata, nie da się wymazać z pamięci - mówi Renata Dzikowicz. W Sądzie Okręgowym w Legnicy rusza proces, jaki Dzikowiczowie wytoczyli ekspertom z Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Głogowie. To oni zasugerowali wcześniej sądowi zaburzenia psychotyczne małżonków, przywołując w uzasadnieniu m.in. objawienia religijne, jakich doświadcza pani Renata.

Historia sprawy Dzikowiczów

Lipiec 2008. Do mieszkania Dzikowiczów puka trzech policjantów z nakazem sądowym. Żądają wydania im dziecka. Towarzyszy im kurator. Zabierają Pawła do legnic-kiego pogotowia opiekuńczego. W Sądzie Rejonowym w Legnicy już trwa proces o pozbawienie Dzikowiczów praw rodzicielskich.

Październik 2008. Jako pierwsi opisujemy tę historię. Wkrótce zgłasza się do nas Elżbieta Jaworowicz ze "Sprawy dla reportera", by pokazać Dzikowiczów w telewizji.

14 listopada 2008. Zapada wyrok. Sąd uznaje, że nie ma przesłanek do pozbawienia rodziców praw wobec Pawła, ale trzeba czasowo ograniczyć im władzę rodzicielską. Chłopiec ma być umieszczony w placówce opiekuńczej. Jego powrót do domu sąd uzależnia od podjęcia przez rodziców skutecznej terapii farmakologicznej.

Marzec 2009. Emisja "Sprawy dla reportera". Goście Elżbiety Jaworowicz nie zostawiają na sądzie suchej nitki. Eurodeputowany Janusz Wojciechowski uznał, że Temida w Legnicy ma bielmo na oczach i lód w sercu.

27 marca 2009. Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak składa w sądzie wniosek o uchylenie zawieszenia władzy rodzicielskiej rodziców chłopca i o uchylenie w trybie pilnym orzeczenia o umieszczeniu go w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Trzy miesiące później rusza proces.

Czerwiec 2009. Paweł trafia do Domu Dziecka.

10 sierpnia 2010. Sąd postanawia, że chłopiec może oczekiwać na wyrok w rodzinnym domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
jeszcze to
nawet karaizm czy judaizm "kłóci się" (nie ma zgodności myśli-wiary) o to z zielonoświątkowcami
a
adnotację
aczkolwiek wiara katolicka (w tym widzenia) kłóci się z wiarą np zielonoświątkowców, czy judaistyczną, czy karaizmem o oddawanie czci komukolwiek innemu poza Bogiem.
g
gerwazy
Chodziłem z tym bandytom do klasy to nie jest dziecko tylko psychopata którego należy umieścić w szpitalu dla chorych psychicznie. A to dowó oiedy "biedny pawełek" był u nas w klasie pogryzł panią nauczycielke, dźgał kolegę cyrklem w gardło i plecy, wywracał ławki a kiedy wyrzocili go z naszej szkoly i przeniesli do innej tam rodzice zabierali dzieci ze szkoly bo ten "biedny chlopiec" je terroryzowl. Nie wiem czemu zrobili z jego niewiniątko. Jak jego matka dostala objawienia i probowal wycalowac kolege to chyba nie jest normalne. On chodzil do kilku szkul w tym do 7 gdzie ja tez chodzilem. On nie cierpi na lęk przed szkolo tylko go wywalili z 6 szkol. Dobrze ze już nie szkodzi innym
l
lukas
idąc do Sądu wchodzisz z przegraną,nie ma sprawiedliwości,wyrok końcowy sędzia ma wypisany na czole nie wiem czym to jest spowodowane,lepiej byłoby chyba wrócić do gilotyn i katów-trach,mach i ciebie nie ma.Szybko i bezboleśnie-a nie patrzeć i żyć z nisprawiedliwością i bólem do końca życia.Temida jest tylko symbolem, martwym przedmiotem w sądzie -acz bardzo pięknym ,sędziowie ludżmi z krwi i kości ale bardzo nieudolnymi,najwyższy czas na jakieś zmiany nie można za długo siedzieć w jednym gnieżdzie
B
Buc
wszelakie odmiany zboczeńców: pedofile, zoofile, lezbije, pederaści ..... i inne ludzkie dewiacje Po-d szczytnymi hasłami; DEMON-kracji, tzw. PO-stępu, reform, atakują normalnych ludzi zniesławiajac ich PO-twornymi obelgami jak; ciemnogród, mocherowcy...itp. !
g
gość
Goście Elżbiety Jaworowicz nie zostawiają na sądzie suchej nitki. Eurodeputowany Janusz Wojciechowski uznał, że Temida w Legnicy ma bielmo na oczach i lód w sercu.

Prokuratura w łegnicy ne lepsza.
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie