Identycznych zabiegów wymagają drewniane elementy konstrukcyjne, które zaatakował grzyb i inne szkodniki. Koszt tych prac to około 130 tysięcy złotych, z czego 80 tys. zł przekazał urząd marszałkowski, a 50 tys. urząd miasta.
- Łącznik był w fatalnym stanie - mówi ks. Dariusz Madzia, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Legnicy. - Dach mógł się zawalić wprost na odrestaurowane 10 lat temu organy. Byłaby to niepowetowana strata.
Po zakończeniu robót ks. Madzia planuje naprawienie fragmentów dachu uszkodzonego podczas ubiegłorocznego huraganu. Potrzeba na to około 30 tys. złotych.
- Ze zdobyciem tych pieniędzy nie powinno być problemów - przyznaje proboszcz. - Ale już na remont wież potrzebujemy dwóch milionów złotych i to jest bardzo poważny kłopot.
Według ekspertów, dwie wieże osadzają się w gruncie i mają tendencje do odchylania się. Jest to spowodowane tym, że zostały zbudowane na grząskim podłożu. Budowle niemal odrywają się głównego budynku kościoła.
Każda z wież ma ponad 60 metrów wysokości. Przed kilkunastu laty można było z nich podziwiać widoki miasta. Teraz znów będzie to możliwe, gdy tylko zostaną wyremontowane.
Pilnego utwardzenia wymaga też grunt, na którym stoi kościół. To kosztowna i trudna technicznie operacja. Robotnicy będą musieli wywiercić 30-metrowe otwory, w które wleją beton. Dzięki temu usztywnione zostaną fundamenty w części zachodniej. To powstrzyma kościół przed osiadaniem.
Remont łącznika ma zmniejszyć zagrożenie zawaleniem kościelnych wież. Dach spełnia bowiem funkcję stabilizatora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?