Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Tajemnicze kości z Ulesia

Zygmunt Mułek
- Sześć lat temu było w tym miejscu pełno kości, a nawet czaszki - mówi Józef Dunkiewicz
- Sześć lat temu było w tym miejscu pełno kości, a nawet czaszki - mówi Józef Dunkiewicz fot. Natalia Kuźniar
Ludzkie kości odkopano sześć lat temu. Teraz dopiero oficjalnie opublikowano wyniki z ich badań. W Ulesiu koło Legnicy znaleziono szczątki szkieletów dwóch kobiet i czterech mężczyzn.

Zakład Medycyny Sądowej we Wrocławiu określił ich wiek w przedziale: od co najmniej 20 do nawet kilkuset. Wśród nich mogły się znajdować kości Azjatów, najprawdopodobniej Tatarów.

- W przypadku kości dokładne określenie, z jakiego okresu pochodzą, jest niemożliwe - wyjaśnia dr Jerzy Kawecki z Zakładu Medycyny Sądowej. - Dlatego musimy podawać taki duży przedział czasowy.

Czy zatem mogą to być szczątki pochodzące z 1241 r., gdy doszło do bitwy pod Legnicą?
- Tego nie wykluczam - mówi dr Kawecki. - To ciekawy wątek badawczy, ale dla antropologów. My ustalamy przyczyny śmierci.

Tajemnicze szczątki ludzkie zostały odkopane na obrzeżach Ulesia we wrześniu 2004 r. - Wtedy remontowano linię kolejową - wspomina emerytowany policjant dochodzeniowy z Ulesia Józef Dunkiewicz. - Z małej żwirowni brano piasek. I właśnie tam koparka wykopała kości. Dobrze, że je zauważyłem, bo pewnie po cichu by je gdzieś wywieziono.

Dunkiewicz narobił rabanu. Szczątki pozbierano, sprawdzono, czy nie ma więcej, wysłano do badania. - A myśmy się zastanawiali, kto je tu zakopał - dodaje Dunkiewicz. - Czy to są ofiary jakieś zbrodni? I czy wcześniej kości nie wywieziono gdzieś na wysypisko?

Sprawa nabrała rumieńców, gdy kilka dni temu do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Miłkowicach przyszło pismo z legnickiej prokuratury rejonowej. - Poinformowano nas, że możemy zabrać te kości i je pochować - mówi dyrektorka GOPS Marzanna Grzybowska. - Ale jak dowiedzieliśmy się, że to także szczątki Tatarów, to stało się to nie takie proste. Bo w jakim obrządku zrobić ten pochówek?

Wójt gminy Waldemar Kwaśny pomyślał, że te kości mogą być pomocne w promocji gminy. Jak? - Bo jeżeli to wojownicy z bitwy pod Legnicą, to może byśmy wystawili im jakiś pomnik na cmentarzu - zastanawia się wójt. - Byłaby to atrakcja turystyczna.

Tatarzy są ludem spokrewnionym z Mongołami. Na pewno wraz z nimi byli na tych terenach. A w opracowaniach historycznych często używa się zamiennie nazwy bitwa z Mongołami albo Tatarami.
- To bardzo tajemnicze znalezisko. Szkoda, że koparka zniszczyła stanowisko, gdzie leżały te kości - mówi legnicki archeolog Witold Łaszewski. - Wojownicy mongolscy byli soleni i zabierani na swoje ziemie. Albo chowano ich w kurhanach. Nic nie można powiedzieć o tym wykopalisku, bo nie zachowały się żadne przedmioty materialne. Mogą to być także szczątki jeńców czy robotników, którzy zostali zabici lub zmarli podczas działań wojennych.

Co będzie dalej? O kościach zostali poinformowani Tatarzy mieszkający w Polsce.
- Dokładnie sprawdzimy, czy są to szczątki muzułmanów - zapewnia Jerzy Szachuniewicz, prezes Narodowego Centrum Kultury Tatarów w Polsce . - Jeżeli to potwierdzimy, wówczas zajmiemy się pochówkiem. Bo kości muzułmanina nie mogą leżeć w worku, tylko powinny spocząć w ziemi.

Podyskutuj na forum: Czy najazd Mongołów i bitwa pod Legnicą może promować także inne miejscowości?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska