Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: Oddział neonatologii na światowym poziomie

Zygmunt Mułek
- Oddział spełnia światowe standardy - mówi dr Kowalik
- Oddział spełnia światowe standardy - mówi dr Kowalik Fot. Piotr Krzyżanowski
Na oddziale neonatologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego jest już zainstalowane płuco-serce (ECMO). Szpital kupił je za 160 tysięcy złotych, z własnych środków.

Legnicki szpital jest piątą placówką w kraju, które posiada taki sprzęt. ECMO mają również: Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, Centrum Chorób Serca w Zabrzu oraz klinika Akademii Medycznej w Gdańsku.

- W Stanach Zjednoczonych szpitale, które mają płuco-serce otrzymują czwarty, najwyższy stopień referencyjności - mówi Wojciech Kowalik, ordynator oddziału neonatologii w legnickim szpitalu. - W kraju najwyższy jest trzeci, a my staramy się podnieść poprzeczkę i uzyskać trzeci plus. Ten wyjątkowy poziom mają tylko CZMP i klinika w Krakowie.

Aby się o to ubiegać, nie wystarczy płuco-serce. Legnicki oddział już dwa lata temu, jako drugi na Dolnym Śląsku, otrzymał trzeci stopień referencyjności. Pierwsza uzyskała go Klinika Neonatologii we Wrocławiu. Teraz dołączyły do niej szpitale w Jeleniej Górze i Wałbrzychu. W Legnicy leczone są najcięższe przypadki.

Już od dwóch lat na oddziale jest sprzęt do leczenia nadciśnienia płucnego u noworodków (jedno z nielicznych urządzeń na Dolnym Śląsku), oscylator, inkubatory i nowoczesna karetka do przewozu noworodków. A przede wszystkim personel. Z dziewięciu lekarzy, siedmiu ma specjalizację pediatry. - To nas upoważnia do ubiegania się o trójkę z plusem - dodaje doktor Kowalik. - Trójka już nam trochę spowszedniała.

Na razie jednak stopień trzy plus przyznawany jest nieoficjalnie. Ma się to zmienić jesienią. Wówczas doktor Kowalik zapowiada złożenie wniosku do Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Trzeci stopień jest teraz najwyższy - tłumaczy Joanna Mierzwińska z NFZ we Wrocławiu. - Legnicka neonatologia jest ceniona nie tylko w regionie. A mając płuco-serce, może liczyć na dodatkowe pieniądze z NFZ za leczenie pacjentów.

Szacuje się, że na Dolnym Śląsku leczenia przy pomocy ECMO potrzebuje 20 noworodków. Do Legnicy będą przyjeżdżały także dzieci z innych, ościennych województw.
Na legnickiej neonatologii, na intensywnej terapii, leczonych jest 200 noworodków rocznie. Najczęściej mają wady serca i zaburzenia oddechowe. Kolejnych 400 leży na patologii noworodków.
- Leczymy noworodki, które przychodzą na świat z wagą poniżej kilograma - dodaje doktor Kowalik. - Stosując leczenie tlenkiem azotu, wyprowadziliśmy już noworodki z bardzo ciężkiego stanu. Płuco-serca jeszcze nie używaliśmy.

Może uratować

Dzięki płuco-sercu można ratować noworodki z zespołem nadciśnienia płucnego i z wrodzoną przepukliną przeponową.

To urządzenie było już wcześniej testowane na oddziale. Zostało zabrane do innego szpitala, by ratować życie choremu na ptasią grypę. W styczniu było głośno o apelach rodziny chorego na tę grypę, która prosiła o sprowadzenie płuco-serca do Legnicy. Pacjent zmarł, zanim trafiło do miasta. Płuco-serce z neonatologii po zmianie membrany może ratować dorosłych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska