Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legnica: 70 tys. zł wyrzucone w dziury

Zygmunt Mułek
Tej zimy robotnicy wylali już do dziur 70 ton asfaltu
Tej zimy robotnicy wylali już do dziur 70 ton asfaltu Piotr Krzyżanowski
Tylko w grudniu Zarząd Dróg Miejskich wydał na łatanie dziur 70 tysięcy złotych. Nie na wiele się to zdało, bo powstają wciąż nowe.

- Najgorzej jest na ulicy Chojnowskiej - przyznaje Andrzej Szymkowiak, dyrektor ZDM. - Dlatego planujemy zedrzeć asfalt na odcinku od skrzyżowania z ulicą Jagiellońską do skrzyżowania z Działkową. Pod tą warstwą jest stary poniemiecki bruk - prawdopodobnie w dobrym stanie. Lepiej jeździć po dobrej kostce niż po dziurawej drodze.

Podobny eksperyment zdał już w Legnicy egzamin. Przed laty robotnicy nie dawali sobie rady z dziurami przy ulicy Jaworzyńskiej. Zdarli więc asfalt na przeszło kilometrowym odcinku, aż do zjazdu na autostradę. Odsłonięta poniemiecka kostka była w bardzo dobrym stanie. Zanim położono tam nową nawierzchnię, kierowcy jeździli po niej przez ponad cztery lata.

- Po bruku jeździ się nie najgorzej - mówi legniczanin Jerzy Morawiecki. - Ale ja mieszkam przy ulicy Grunwaldzkiej i wiem, jaki hałas powodują samochody jeżdżący po takiej nawierzchni.

Dyrektor Szymkowiak zapewnia, że ewentualne sfrezowanie asfaltu na ul. Chojnowskiej będzie tylko tymczasowe. W przyszłym roku ma się rozpocząć gruntowny remont tego odcinka. Wówczas droga zostanie zamknięta. I położony zostanie nowy asfalt. Ale całkiem poważnie planuje się odsłonić dawną nawierzchnię na Tarni-nowie, najpiękniejszej dzielnicy miasta.

Tutaj dominuje bruk, ale niektóre fragmenty wyłożonej kostką jezdni zalano kiedyś asfaltem.
- Zdarliśmy asfalt na ulicach Orzeszkowej i Kościuszki - przypomina dyrektor.

- Tam nie ma dużego ruchu, ale i tak ograniczyliśmy prędkość. Planujemy to zrobić na fragmencie ul. Grunwaldzkiej, w kierunku Jaworzyńskiej. Zdjęcie starego asfaltu przydałoby się także ul. Wojska Polskiego, jednej z głównych na Tarninowie. Jest to w planach. Ale mogą być problemy. Bo nie wiadomo, czy na początku lat 70. minionego wieku, kiedy kładziono sieć ciepłowniczą, nie zniszczono tam starego, ulicznego bruku. Prof. Antoni Szydło, specjalista budowy dróg z Politechniki Wrocławskiej uważa, że odkrywanie kostki brukowej to dobry pomysł.

- Pod względem trwałości sprawdza się bardzo dobrze. Ważne jednak jest jej precyzyjne przygotowanie i oszlifowanie - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska