W latach sześćdziesiątych XX wieku na podporach, które pozostały po latarniach zamontowano rury ciepłownicze, które przez kolejne dekady szpeciły fasadę mostu.
W trakcie trwającej przebudowy mostów Pomorskich, inwestor zdecydował się na odtworzenie latarń. Feralna rura ciepłownicza zostanie schowana pod dnem rzeki, a na jej miejsce trafią nowe latarnie, stylizowane na te przedwojenne.
Jak mówi nam Krzysztof Świercz z Wrocławskich Inwestycji – płetwonurkowie przy okazji inspekcji podpór poszukiwali na dnie także zabytkowych latarń. Niestety ślad po nich zaginął. Mogły się przydać do wykonania projektu nowego oświetlenia.
Współczesny projekt musi zostać dostosowany do dzisiejszych standardów. Obciążenie latarń będzie spore, gdyż muszą spełniać także funkcję trakcyjną, czyli podtrzymywać trakcję sieci tramwajowej.
Co ciekawe w części elementy latarni zostaną odtworzone z tego samego piaskowca co oryginały. Już od ponad stu lat piaskowiec, który był wykorzystany do budowy mostu jest pozyskiwany z kamieniołomów w Radkowie na Dolnym Śląsku.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?