Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łabędź wpadł do mieszkania. "Musiał lecieć z ogromną prędkością. Mamy dwuwarstwowe szyby"

Katarzyna Zimna
Katarzyna Zimna
Zbigniew/tvn24.pl
16 marca mieszkaniec Zgorzelca znalazł w swoim mieszkaniu martwego łabędzia. Skąd się tam wziął?

Historię pana Zbigniewa ze Zgorzelca opisuje portal tvn24.pl.

"Byliśmy z żoną na szczepieniu, a gdy wróciliśmy, czekali na nas sąsiedzi. Powiedzieli, że słyszeli ogromny huk dobiegający z naszego domu. Żona pierwsza weszła do sypialni i zobaczyła leżącego łabędzia. Podszedłem do niego, już nie żył. Musiał lecieć z dużą prędkością, mamy dwuwarstwowe szyby. Miał małe szanse na przeżycie - opowiada mieszkaniec Zgorzelca.

Z relacji sąsiadów wynika, że łabędź odłączył się od stada, które leciało dość nisko.

Pokój, do którego wleciał ptak, wyglądał jak pobojowisko.

"Komoda i łóżko jakby posiekane szpilkami, drzwi jakby ktoś w nie strzelał. Dobrze, że nie było nas w tym pomieszczeniu" - mówi pan Zbigniew.

Źródło: tvn24.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska