Biało-czerwoni przegrali z Iranem 1:3, ale wynik tego meczu nie miał dla nich znaczenia. Inaczej dla Irańczyków, którzy po raz pierwszy w historii zapewnili sobie awans olimpijski.
- Nie chcieliśmy tylko wyjść na to spotkanie i oddać je rywalom. Można powiedzieć, że już rozpoczęliśmy program „Rio”. Każdy z nas zaczyna już myśleć o tym, co czeka nas za dwa miesiące. Zagraliśmy dzisiaj na tyle, na ile było nas stać - powiedział Kurek.
W niedzielę Polacy rozegrają ostatni mecz w turnieju. O godz. 8.40 zmierzą się w Tokio z Australią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?