Decyzja o demontażu neonu z lat 70. została podjęta przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa. - Mamy tu do czynienia z uszkodzonym dachem - wyjaśnia Jarosław Głuszczyk z firmy Altime, która zajmie się remontem.
Teraz plac przed wejściem głównym do budynku dworca zajęty jest przez ogromne litery. - Metalowa konstrukcja, na której zamocowano neon jest także w złej kondycji - ocenia Jarosław Głuszczyk. - Korodowała dodatkowo uszkadzając dach. Trzeba ją więc było zdemontować i odciąć od niej napis.
Neon wróci jednak na swoje miejsce. - Będziemy go rekonstruować - zapowiada wykonawca. - W niektórych miejscach trzeba go wręcz odbudować, ale postaramy się zachować jak najwięcej oryginalnych części. Wymienimy też lampy żarowe na neonowe, takie same jak w pierwotnej wersji neonu.
Może się jednak okazać, że neon wróci na miejsce dopiero w... 2025 roku! Prace remontowe dachu muszą bowiem przebiegać pod okiem konserwatora zabytków. - Kiedy konserwator i właściciel budynku potwierdzą, że konstrukcja może wrócić na swoje miejsce, neon znów zaświeci nad wejściem dworca Nadodrze.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?