To jedno z najbardziej rozpoznawalnych i obleganych przez turystów sudeckich schronisk. "Andrzejówka" położona tuż pod Wałbrzychem w Górach Suchych w weekendy zwykle przyciąga rzesze turystów. W pogodne dni ciężko zaparkować tutaj auto. Ci, którzy przyzwyczaili się do obecnych od 17 lat gospodarzy schroniska i podobał im się stworzony tam klimat, będą rozczarowani. To już pewne, że zmieni się najemca. Ma być wyłoniony w drodze przetargu 25 marca - czyli w najbliższą środę. Tymczasem na profilu schroniska w mediach społecznościowych czytamy, że kuchnia już jest nieczynna, a bufet sprzedaje wyłącznie napoje i słodycze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
zakaz wejścia dla psów był dla mnie skrajnym szmaciarstwem. mam nadzieję, że to się zmieni, bo kuchnia niezła i dobre piwo. ciekawe, kto rzuci się na schronisko w skrajnej ruinie, w które PTTK nie zamierza najwyraźniej zainwestować, a trudno tego wymagać od najemcy.
Akurat rozmawiałam na ten temat z byłym już gospodarzem
i podał jasno przyczynę - właściciele nie potrafili nad psami zapanować i po prostu były z tego powodu problemy. Na noclegi gości ze zwierzakami brali bez problemu, więc to szmaciarstwo uważam za przesadzone. Podobny powód jest w bacowce na Maciejowej. Mała sala i nieodpowiadzialni ludzie, których psy zaczynały się np gryźć.
A
Aga
zakaz wejścia dla psów był dla mnie skrajnym szmaciarstwem. mam nadzieję, że to się zmieni, bo kuchnia niezła i dobre piwo. ciekawe, kto rzuci się na schronisko w skrajnej ruinie, w które PTTK nie zamierza najwyraźniej zainwestować, a trudno tego wymagać od najemcy.
a
a kwas chlebowy
to juz nie ?!
W
Wroc
Jedno z lepszych schronisk w Polsce... Świetna kuchnia i miła postawa personelu wobec gości. Sensowne godziny otwarcia, w sam raz na krótki wypad z Wrocławia. Często tam jeździliśmy całą rodziną, mam nadzieję że nie straci na tej zmianie...
D
Dzięcioł
w latach 70 był tam taki obraz Panoramy Sudetów widzianej chyba ze Wzgórz Trzebnickich. potem zniknął ! czy ktoś wie co się z nim stało ?
I
Igor
Oby zmiany na lepsze. Może i klimat był ale wysiedzieć w środku z tym klimatem nigdy nie dałem rady. Pzdr.
e
egon
Oby nie straciło na tej zmianie...
G
Gość
Ech bywalo się tam w czasach studenckich (lata 70-te). Popijaliśmy tam piwko i mieliśmy praktykę geodezyjną w Sokolowsku.