Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto kandydatem PiS w wyborach na prezydenta?

Marcin Torz
Radna Mirosława Stachowiak-Różecka i Krzysztof Grzelczyk, były wojewoda.
Radna Mirosława Stachowiak-Różecka i Krzysztof Grzelczyk, były wojewoda. Polskapresse
Kogo wystawi w wyborach na prezydenta Wrocławia Prawo i Sprawiedliwość? Murowaną kandydatką wydaje się być Mirosława Stachowiak-Różecka, ale część działaczy partii nie wierzy w jej zwycięstwo. Chcą oni, aby z Rafałem Dutkiewiczem powalczył Krzysztof Grzelczyk, były wojewoda.

W poniedziałek miał zebrać się wrocławski zarząd Prawa i Sprawiedliwości, by wybrać kandydata partii na prezydenta Wrocławia. Jednak spotkanie przełożono o tydzień. Dlaczego?

Oficjalnie dlatego, że inne pilne sprawy absorbują europosła Dawida Jackiewicza, lidera partii. Krążą jednak pogłoski, że sporej części działaczy nie podoba się pomysł, by kandydatką na prezydenta została Mirosława Stachowiak-Różecka, szefowa klubu PiS we wrocławskiej radzie miejskiej.

Osoby nastawione krytycznie wskazują na fakt, że radna nie ma najmniejszych szans w starciu z prezydentem Rafałem Dutkiewiczem. - Jeśli wystartuje, to będzie pogrom. Poparcie na poziomie 10 proc. będzie jej osobistym sukcesem, ale porażką partii - słyszymy od naszych rozmówców.

Ich zdaniem PiS reprezentować powinien polityk bardziej otrzaskany w walce politycznej, bardziej wyrazisty. Najczęściej w tym kontekście pada nazwisko Krzysztofa Grzelczyka, byłego wojewody dolnośląskiego. Według niektórych lokalnych polityków, ma on potrzebną charyzmę.

Co na to sam zainteresowany? - Cieszę się, że część działaczy PiS widzi mnie w tej roli. Też takie sygnały otrzymywałem, zresztą również spoza partii. Jestem jednak zwolennikiem innego podejścia do tych wyborów. Uważam, że powinniśmy postawić sobie jasny cel, czyli zwycięstwo. Wrocławianie zasługują na nowe, lepsze rządy - mówi nam Krzysztof Grzelczyk.

Co to oznacza? Zdaniem byłego wojewody, największe szanse na pokonanie Dutkiewicza będzie miał kandydat bezpartyjny, mający zaplecze obywatelskie, wsparcie różnych ruchów społecznych, stowarzyszeń, działaczy osiedlowych i oczywiście samego PiS. - Byłoby to zgodne z ostatnią deklaracją Jarosława Kaczyńskiego, że PiS otwiera się na inne środowiska - dodaje Krzysztof Grzelczyk.

Nie chce jednak podać żadnego konkretnego nazwiska. Czy takie argumenty mogą przekonać władze wrocławskiego PiS? Wątpliwe. Dawid Jackiewicz ma chyba poważny problem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska