Krzyże Wolności i Solidarności dla działaczy opozycji niepodległościowej z Zagłębia Miedziowego. W Polkowicach wręczono wyróżnienia

KWiS-y to państwowe odznaczenie cywilne, przyznawane przez prezydenta Polski na wniosek prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

W ramach obchodów 40. rocznicy Zbrodni Lubińskiej w Polkowicach Krzyże Wolności i Solidarności wręczono: Józefowi Gojdziowi, Sławomirowi Jakubowowi, Józefowi Kowalikowi i Eugeniuszowi Liszewskiemu. Przy tej okazji odbyła się konferencja historyczna pt. „Uczestnicy niezależnego obiegu wydawniczego w Zagłębiu Miedziowym 1980-1990”.

- Za tę wolność pięknie wam dziękujemy. Odznaczenia, które miałem zaszczyt powiesić na panów piersi, niosą ogromną wartość i symbolikę. To wartość autorytetu prezydenta Andrzeja Dudy, który przyznaje wyróżnienia. A Instytut Pamięci Narodowej wręcza je jako symbol wolności w prowadzeniu narracji historycznej. Odznaczenie ma symbolikę zamkniętą w krzyżu, który oznacza zwycięstwo dobra nad złem, cierpienia dla lepszego świata oraz miłosierdzia. Krzyż przypomina o tym, że przeszliście trudna drogę w latach 80. Byliście gotowi do poświęceń i solidarności dla drugiego człowieka. Za to poświęcenie IPN wam dziękuje w wolnej i niepodległej Polsce - przemawiał dr Karol Nawrocki, prezes IPN.

Krzyż nawiązuje do Krzyża Niepodległości wręczanego w II Rzeczpospolitej. A zatem współczesne odznaczenie ma głęboki rys historyczny, który stanowi o jego wartości.

- Gdy czytałem życiorysy odznaczonych, zobaczyłem, że jesteście przedstawicielami pokolenia urodzonego w latach 50. i 60. Przyszliście na świat w czasach, kiedy Polska była zniewolona, była sowiecką kolonią. Ileż w was musiało być wolności, że chcieliście tę wolność nieść dalej, że wstąpiliście do „Solidarności”. Wiedzieliście, że kompromis ludzi wolnych ze zdrajcami nie poprowadzi do wolnej Polski, ale do państwa postkomunistycznego - dodał Nawrocki.

Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic podkreślił, że wręczenie odznaczeń to wyróżnienie dla miasta.

- Miasta, które było świadkiem wielu spraw solidarności. Wyrażam uznanie dla wszystkich działaczy opozycji antykomunistycznej. To zaszczyt być z wami i uczyć się od was zasad przyświecających wam przez całe życie. Mam nadzieję, że to spotkanie stanie się przyczynkiem do odnawiania więzi i kontaktów oraz przypominaniu o tym wielkim ruchu „Solidarności” - stwierdził burmistrz Polkowic.

Dolny Śląsk zaraz po Mazowszu był największym ośrodkiem niezależnego ruchu antykomunistycznego w latach 80. W Polkowicach nawet wprowadzenie stanu wojennego i represji nie zdołano zatrzymać sprzeciwu wobec władzy totalitarnej.

- Piękna jest idea nadawanie tego odznaczenia wszystkim działaczom opozycji. Nawet nam, wtedy najmłodszym działaczom grupy małego sabotażu. Cieszymy się, że Andrzej Duda po tak wielu latach dostrzegł naszą działalność. Wszystko co robiliśmy było dla dobra naszej ojczyzny, ku chwale wolnej i niepodległej Rzeczypospolitej - oświadczył odznaczony Sławomir Jakubów.

Podczas uroczystości starosta polkowicki wręczył odznaczenia Pro Bono Polonia i Pro Patria w imieniu Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

- Cieszę się, że mogę osobiście znać i odznaczyć prawdziwych bohaterów. To dla mnie podwójny zaszczyt. Dziękuję, że byliście i stanęliście na wysokości zadania w trudnym czasie – podsumował Kamil Ciupak, starosta polkowicki.