Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kryzys wizerunkowy telewizji publicznej BBC. Gary Lineker wstrzymał nadawanie programu piłkarskiego

Piotr Olkowicz
Piotr Olkowicz
BEN STANSALL/AFP/East News
Coraz większe rozmiary przybiera kryzys w brytyjskiej publicznej stacji BBC po zawieszeniu Gary'ego Linekera, słynnego niegdyś piłkarza, a teraz prezentera programu piłkarskiego. Spór dotyczący jego wpisu na Twitterze przekształcił się w debatę o niezależności stacji i jej roli. Lineker jest senną zmorą zwłaszcza trenera Stefana Majewskiego, który miał go "pilnować" w słynnym meczu mistrzostw świata w 1986 roku w Monterrey, a tymczasem Anglik zapisał się na kartach polskiego futbolu tym, że strzelił nam w meczu grupowym klasycznego hat-tricka, czyli trzy bramki w niespełna 34 minuty podczas pierwszej połowy.

Lineker, który od 1999 r. jest prowadzącym program Match of the Day, został zawieszony w piątek wieczorem po tym, jak BBC uznała jego wpis na Twitterze - że język używany przez rząd przy prezentacji projektu ustawy o nielegalnej imigracji "nie różni się od tego, którego używały Niemcy w latach 30." - jest złamaniem zasad politycznej bezstronności.

Bezstronność i polityczna neutralność jest fundamentem stacji od czasu jej powstania w 1922 roku i jest traktowana w Wielkiej Brytanii bardzo poważnie. Wprawdzie Lineker nie jest etatowym dziennikarzem BBC, ale przy okazji poprzedniej podobnej kontrowersji z jego udziałem, w październiku zeszłego roku, stacja podkreśliła, że jest on na tyle mocno z nią kojarzony, iż jego również obowiązują wytyczne dotyczące korzystania z mediów społecznościowych.

W reakcji na zawieszenie Linekera z udział w sobotnim wydaniu Match of the Day zrezygnowali wszyscy eksperci i komentatorzy, w efekcie czego trwający ok. trzech godzin program skrócony został do 20 minut, a z powodu braku prowadzących, którzy postanowili solidaryzować się z Linekerem, odwołano lub okrojono większość programów sportowych.

W udzielonym w sobotę wieczorem wywiadzie dyrektor generalny BBC Tim Davie przeprosił za niedogodności dla widzów, które z tego powodu wynikły i zapewnił, że chce, aby Lineker wrócił na antenę. Ale potrzymał zdanie, że stacja działa w tej sytuacji słusznie. "Szczerze mówiąc nie uważam, mimo wielu komentarzy, że chodzi o lewicę czy prawicę - chodzi o nasze zdolności, jesteśmy zagorzałymi orędownikami demokratycznej debaty, wolności słowa, ale z tym wiąże się konieczność stworzenia bezstronnej organizacji" - wyjaśniał. Zapewnił też, że on sam nie ma zamiaru rezygnować, bo i takie żądania już się pojawiły.

Ale spór, wbrew jego intencjom, staje się coraz bardziej polityczny, szczególnie za sprawą opozycyjnej Partii Pracy. Co warto przypomnieć, laburzyści, choć nie zgadzają się z rządową polityką migracyjną, to początkowo również skrytykowali porównanie do nazistowskich Niemiec jako niewłaściwe. Teraz jednak stanęli w jego obronie, wskazując na powiązania kierownictwa BBC z Partią Konserwatywną.

W tle jest bowiem jeszcze jedna niewyjaśniona sprawa, która obciąża wizerunek BBC - pośrednictwo w pożyczce dla ówczesnego premiera Borisa Johnsona, które w grudniu 2020 r. miał załatwić obecny przewodniczący Rady BBC Richard Sharp - na kilka tygodni zanim został przez rząd zarekomendowany na to stanowisko.

Pewnym paradoksem jest to, że konserwatyści, którzy teraz z postrzegani jako partia kontrolująca BBC, przez ostatnie lata zarzucali publicznemu nadawcy - niebezpodstawnie - że w kwestiach światopoglądowych ma zbyt duży przechył liberalno-lewicowy.

W sobotę wieczorem po raz pierwszy do sporu odniósł się premier Rishi Sunak - Muszę robić to, co uważam za słuszne, szanując fakt, że nie wszyscy zawsze będą się z tym zgadzać. Dlatego byłem jednoznaczny w moim podejściu do zatrzymywania łodzi (chodzi o łódź z nielegalnymi imigrantami). Gary Lineker był świetnym piłkarzem i jest utalentowanym prezenterem. Mam nadzieję, że obecna sytuacja między Garym Linekerem a BBC może zostać rozwiązana w odpowiednim czasie, ale właściwe jest, by była to sprawa między nimi, a nie sprawa rządu - oświadczył Sunak.

Szef BBC Tim Davie przeprosił za zakłócenia relacji sportowych stacji w ten weekend po decyzji o usunięciu Gary'ego Linekera z programu Match of the Day, na który miliony widzów czekały w sobotni wieczór - To był trudny dzień - powiedział Davie w rozmowie z BBC - Pracujemy bardzo ciężko, aby rozwiązać tę sytuację. Sukcesem dla mnie będzie powrót Gary'ego na antenę.

Okazuje się, że Gary Lineker jest przytłoczony wsparciem innych ekspertów, którzy wycofali się z udziału w różnych programach sportowych BBC w solidarności z nim, szczególnie jego współprezenterów MOTD Iana Wrighta i Alana Shearera.

George Lineker powiedział The Sunday Mirror: - Tata jest dobrym człowiekiem i jestem z niego dumny, że dotrzymał słowa. Dlatego został usunięty z programu – bo nie chciał przeprosić. Ale zawsze będzie mówił w imieniu ludzi, którzy nie mają głosu. Pasjonuje się pomaganiem organizacjom charytatywnym dla uchodźców – sam przyjął dwóch uchodźców, z którymi nadal jest w kontakcie i stara się im pomóc. Wiele dla niego znaczy stawanie w obronie ludzi, których jedyną nadzieją jest ucieczka z kraju z samymi ubraniami na plecach. Dlatego był tak stanowczy.

Czy wróci do Meczu Dnia? Myślę, że tak – uwielbia Match of the Day. Ale nigdy nie wycofa się ze swojego słowa.

Sobotni "Mecz dnia" był emitowany tylko przez 20 minut i nie zawierał towarzyszących komentarzy ani analiz ekspertów, ani nawet słynnej melodii przewodniej - zamiast tego nadawał tylko krótkie klipy z meczów dnia.

Przed rozpoczęciem programu spiker powiedział: "Teraz w BBC One, przykro nam, że nie jesteśmy w stanie pokazać naszego normalnego meczu dnia wraz z komentarzem dziś wieczorem. Ale teraz jest najlepsza akcja z dzisiejszych meczów Premier League".

Kilka innych programów piłkarskich nadawcy zostało wycofanych w ostatniej chwili w sobotę, ponieważ kilku prezenterów i reporterów zdecydowało się wycofać, więc ani Football Focus, ani Final Score nie zostały wyemitowane - podczas gdy relacje radiowe 5 Live zostały również radykalnie zmienione.

Dyrektor generalny BBC przeprosił za zakłócenia w programie sportowym nadawcy, ale potwierdził, że sam nie zrezygnuje z powodu sporu o bezstronność Linekera.

"Bardzo mi przykro z powodu dzisiejszych zakłóceń. To był trudny dzień i przykro mi, że publiczność została dotknięta i nie ma programu - stwierdził Tim Davie - Jako zapalony fan sportu wiem, jak wszyscy, że tęsknota za programami to prawdziwy cios i przykro mi z tego powodu. Pracujemy bardzo ciężko, aby rozwiązać sytuację i upewnić się, że odzyskamy nasze wyniki oglądalności na antenie.

Dyrektor generalny powiedział, że nie będzie wchodził w szczegóły prowadzonych dyskusji, ale "wszyscy chcą spokojnie rozwiązać sytuację".

- Powiedziałbym, że Gary Lineker jest świetną osobowością telewizyjną. Jest najlepszy w branży, to nie podlega dyskusji - dodał.
Żeby było jasne, sukces dla mnie będzie taki: Gary wraca na antenę i razem dajemy publiczności światowej klasy relacje sportowe, które, jak mówię, przykro mi, że nie byliśmy w stanie dzisiaj dostarczyć.

Pan Davie powiedział również, że nie czuje, że chodzi o politykę "lewicową lub prawicową", ale o zdolność korporacji do zrównoważenia wolności słowa i bezstronności, dodając: "Jesteśmy zaciekłymi orędownikami demokratycznej debaty, wolności słowa, ale z tym wiąże się potrzeba stworzenia bezstronnej organizacji".

Zapytany, czy zrezygnuje, ponieważ "w Wielkiej Brytanii jest wielu ludzi, którzy po prostu ci nie ufają", Davie powiedział: - Absolutnie nie. Myślę, że moim zadaniem jest służenie płatnikom opłat licencyjnych i dostarczanie BBC, które naprawdę koncentruje się na światowej klasy, bezstronnych przełomowych wynikach - i nie mogę się doczekać, aby rozwiązać tę sytuację i nie mogę się doczekać, aby to dostarczyć.

Sondaż YouGov wykazał, że 53% brytyjskiej opinii publicznej uważa, że BBC popełniło błąd, zawieszając Linekera w Match Of The Day po jego komentarzach na temat polityki azylowej rządu.

Dane wykazały również, że 27% uważało, że nadawca miał rację, zawieszając go - podczas gdy 20% nie wiedziało, jak odpowiedzieć.

W sobotę premier Rishi Sunak powiedział w oświadczeniu, że spór wokół Linekera i BBC jest "sprawą ich, a nie rządu", ponieważ przyznał, że "nie wszyscy zawsze będą się zgadzać" z jego nową polityką azylową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kryzys wizerunkowy telewizji publicznej BBC. Gary Lineker wstrzymał nadawanie programu piłkarskiego - Sportowy24

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska