Krematorium na Oporowie. Mieszkańcy: Nie chcemy go, niech sobie stawiają w Bielanach

O budowie krematorium na Oporowie pisaliśmy dwa tygodnie temu. Wtedy jeszcze mieszkańcy nie za bardzo wiedzieli co powstaje przy ul. Kwiatkowskiego - miał być to "budynek wielofunkcyjny", a pod tą nazwą mogło kryć się wszystko. W tym wypadku - krematorium.

We Wrocławiu będzie drugie krematorium. Powstanie na Oporowie

Na forum Oporowa na jednym z portali społecznościowych zawrzało, bo części mieszkańców ten pomysł bardzo się nie spodobał. – W Jeleniej Górze jakoś miasto mogło skonsultować z mieszkańcami stawianie krematorium na etapie wydawania pozwolenia na budowę. A u nas uznano, że nie ma takiej potrzeby – mówi Sebastian Lorenc, radny miejski z Oporowa.

Konsultacji społecznych w sprawie krematorium rzeczywiście nie było. Bo nie musiało być - to prywatna inwestycja. Krematorium właściwie każdy może sobie postawić tam, gdzie nie zabrania tego miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Potwierdził to urząd miasta. A Damian Lech, właściciel zakładu pogrzebowego Gloria zapewnia, że krematorium powstanie. – Do końca lipca powinniśmy zdążyć z końcem budowy – mówi Damian Lech.

Mieszkańcy w większości sprzeciwili się budowie spopielarni zwłok. W sondzie przeprowadzonej na osiedlowym profilu na Facebooku 70 procent z nich było przeciw stawianiu krematorium w tym miejscu, a 30 proc. opowiedziało się za dokończeniem inwestycji. Niezależnie jednak od sprzeciwu oporowian budynek powstanie.

CZYTAJ DALSZY CIĄG NA 2. STRONIE

Pod naszym tekstem o budowie krematorium znalazły się zarówno głosy za jak i przeciw. – Pomimo tego, że urząd miasta umył ręce i zasłania się nowym rozporządzeniem z 2010r. (brak konieczności konsultacji miejscowych) - wypadałoby dla tak szczególnej inwestycji uzyskać zgodę mieszkańców pobliskich osiedli. Z MOJEJ STRONY BRAK ZGODY!! To nie jest McDonald! – pisze Gość.

– Na Bielanach może między OBI a Tesco niech zbudują krematorium po starej IKEA, dużo miejsca dobry dojazd – proponuje z kolei palacz.

Jakie konkretne argumenty mają mieszkańcy osiedla? Zdaniem niektórych dym z krematorium jest szkodliwy dla zdrowia, inni narzekają na spadek atrakcyjności okolicznych gruntów. Bożena posiłkuje się następującymi argumentami. – Skremowanie zwłok, choć ma wiele zalet, wiąże się także z problemami. Po pierwsze w trakcie spalania do atmosfery przedostaje się dużo dwutlenku węgla, a także jeszcze bardziej szkodliwych związków takich jak rtęć, pochodząca z amalgamatowych plomb i innych sztucznych elementów ludzkiego ciała – pisze. Jak zapewnia Damian Lech z zakładu Gloria, krematorium będzie bezpieczne i wyposażone w filtry.

– Jestem przeciwny budowie spopielarni w bezpośrednim pobliżu naszego osiedla i uważam że strefa technologiczna wraz z trasą rekreacyjną biegnącą wzdłuż ul. Kwiatkowskiego to nie są właściwe tereny na tego typu inwestycje. Kiedy inne osiedla korzystają z nowej infrastruktury, np: nowych obwodnic, terenów zielonych i sportowych, my mamy kolejną inwestycję o negatywnym wpływie na jakoś życia na osiedlu – pisze z kolei Paweł.

Daniel, kolejny mieszkaniec Oporowa, zwraca uwagę na inny aspekt. – Ludzie nie boją się sąsiedztwa cmentarzy (i to w przypadku Oporowa wcale nie aż tak bezpośredniego - od rzeki do cmentarza jest kilkaset metrów) za to boją się bliskości wiatraków, biogazowni - krematorium jest podobnie niechcianym sąsiadem i w oczach innych to obniża wartość pobliskich nieruchomości. Niezależnie czy słusznie, czy nie - nawet jak takie krematorium ma zerowe oddziaływanie na środowisko to ma oddziaływanie na to co ludzie myślą o pobliskich terenach.