Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka, WKK: Dla drugoligowego Śląska ważny jest wynik i niezdrowa rywalizacja

JG
Już 27. listopada fanów koszykówki czekają emocje derbów w II lidze. Atmosfera już gęstnieje. - Drugoligowy WKS, dla którego w tym sezonie, istotny jest tylko wynik, niezdrowa rywalizacja, łopatologiczna filozofia, bez zielonego pojęcia nawet dla chyżego umysłu - pisze w komunikacie do mediów WKK.

W najbliższą niedzielę 27 listopada w hali przy ul. Mieszczańskiej, WKK Wrocław zagra mecz z WKS Śląskiem Wrocław. Koneserzy koszykówki wrocławskiej - podanej w sosie własnym - znają te słodko-kwaśne smaczki. Swoista uczta sportowa, pojedynek dwóch trendów szkoleniowych - WKK inwestuje i stawia na młodzież, wspiera i zachęca do gry, kładzie nacisk na rozwój swoich młodych zawodników. Daje okazję by trenowali z najlepszymi, najbardziej doświadczonymi graczami, nie zapominając jednocześnie o promocji w ekstraklasie. Drugoligowy WKS, dla którego w tym sezonie, istotny jest tylko wynik, niezdrowa rywalizacja, łopatologiczna filozofia, bez zielonego pojęcia nawet dla chyżego umysłu. Koszykówka, wielką miłość Wrocławian zaskarbiła sobie poprzez swoją widowiskowość, pomysłowość, gdzie na parkiecie liczy się spektakl, dla którego tam przychodzimy, niepewność wyniku do ostatniego gwizdka, zdrowa rywalizacja. Reguły oczywiste dla naszej młodzieży szkolonej zgodnie z powiedzeniem "czym skorupka za młodu nasiąknie..." Istotna jest tylko koszykówka, jej styl, radość jaką wywołuje, Pokażmy jak WROCŁAW KOCHA KOSZYKÓWKĘ !

WKK
___________________________________________________

Norbert Kulon, rozgrywający WKS Śląsk Wrocław (II liga)

Podchodzimy do tego meczu jak do każdego innego, aczkolwiek są dodatkowe aspekty tego spotkania. Chcemy się zrehabilitować za ubiegłotygodniową porażkę w Prudniku, zagrać jak najlepiej potrafimy i odnieść zwycięstwo. Moje relacje z Jarkiem Zyskowskim (gra obecnie w WKK, a wcześniej w Śląsku) są poprawne, nie mamy do siebie żalu, ale pewien niesmak pozostał. Na boisku będziemy wrogami, ale po meczu przybijemy 'piątki' i powiemy sobie parę ciepłych słów. W zeszłym roku omal nie doszło do bójki z udziałem moim i zawodnika WKK, ale to przez emocje, taki chwilowy przypływ adrenaliny. Mam nadzieję, że w tym roku zajmiemy się tylko i wyłącznie koszykówką. Pokażemy, który zespół jest lepszy. Porażki nie dopuszczam, będzie napięcie, ale kto bardziej udźwignie ciężar presji, wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Moim zdaniem będziemy to my, bo mamy więcej doświadczonych graczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska