Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka. Tytuł mistrzowski wróci do Zielonej Góry?

Rafał Bajko
Quinton Hosley był jednym z bohaterów Stelmetu w piątym finałowym spotkaniu
Quinton Hosley był jednym z bohaterów Stelmetu w piątym finałowym spotkaniu Mariusz Kapala
PGE Turów Zgorzelec przegrał ze Stelmetem Zielona Góra 69:77 w piątym spotkaniu finału TBL. Rywale są w tej sytuacji o krok od mistrzostwa Polski

Już w pierwszych minutach lepiej wyglądali zielonogórzanie, którzy po celnej trójce Przemysława Zamojskiego prowadzili 13:8. Ciśnienie i waga tego pojedynku była jednak widoczna dopiero w końcówce pierwszej odsłony. Po kontrowersyjnym "gwizdku" arbitrów w akcji, gdzie faulowany był Russel Robinson hala zawrzała. Wściekł się też Miodrag Rajković. Wcześniej, jego podopieczni wzięli się jednak w garść i wyszli na prowadzenie (23:19).

Kolejny raz gorąco zrobiło się w ostatnich sekundach drugiej kwarty. Ostro faulowany w kontrze był Chris Wright, a w obronie kolegi wystąpił Kyryło Natiażko. Na tyle zdecydowanie, że otrzymał przewinienie niesportowe. To jednak wciąż gospodarze wygrywali minimalnie do przerwy (41:40).

W trzecich dziesięciu minutach gracze obu drużyn skupili się już wyłącznie na koszykówce. I było naprawdę efektownie, tak jak przystało na finał rozgrywek. Inicjatywę nadal posiadali mistrzowie Polski, którzy w pewnym momencie prowadzili nawet 58:50. Stelmet nie pozwolił jednak Turowowi odskoczyć zbyt mocno, przez co przed ostatnią kwartą zgorzelczanie wygrywali tylko czterema oczkami.

Nie minęły jednak trzy minuty czwartej odsłony, gdy na tablicach wyników było już 62:68! Wszystko dzięki dwóm trójkom zielonogórzan oraz udanym kontrom Troutmana i Hosleya.

Jak się później okazało właśnie ten fragment meczu okazał się decydujący. Stelmet kompletnie zaskoczył zgorzelczan w defensywie , a w dodatku w obozie mistrzów Polski wyraźnie dało się zauważyć brak sił.

Przed szóstym pojedynkiem w Zielonej Górze (wtorek, godz. 20, Polsat Sport News) to Stelmet rozdaje karty. Ekipa Saso Filipovskiego nie przegrała jeszcze w tym sezonie meczu na własnym parkiecie. Jeśli ową "tradycję" podtrzyma, tytuł po roku wróci do Winnego Grodu.

Tauron Basket Liga
FINAŁ FAZY PLAY-OFF (do czterech zwycięstw). V MECZ
PGE Turów Zgorzelec - Stelmet Zielona Góra 69:77 (23:19, 18:21, 21:18, 7:19)
PGE Turów: Chyliński 11 (3x3), Jaramaz 11 (2), Taylor 11, Natiażko 4, Dylewicz 4 - Kulig 12 (2), Wright 11 (1), Collins 5, Moldoveanu, Czyż.
Stelmet: Zamojski 17 (3x3), Hosley 15 (1), Koszarek 8 (2) Lalić 12, Cel 5 - Hrycaniuk 7, Troutman 6 (1), Robinson 5, Chanas 2.
Stan rywalizacji: 3:2 dla Stelmetu. Następne mecze: Wtorek (godz. 20, Polsat Sport News, Polsat Sport Extra) w Zielonej Górze i ew. czwartek (godz. 17.30, Polsat Sport) w Zgorzelcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska