Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Turów Zgorzelec pokonał AZS Koszalin

Grzegorz Bereziuk
Torey Thomas z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. W meczu z AZS zdobył 13 punktów i miał 5 asyst.
Torey Thomas z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. W meczu z AZS zdobył 13 punktów i miał 5 asyst. Fot. Grzegorz Bereziuk
W 5. kolejce Tauron Basket Ligi, drużyna PGE Turów Zgorzelec pokonała AZS Koszalin 79:68. Zgorzelczanie rozegrali świetny mecz w defensywie.

PGE Turów ostatni mecz o punkty przegrał z Polonią Warszawa, a w minionej kolejce pauzował. Aby nie wypaść z rytmu meczowego zgorzelczanie rozegrali dwa sparingi z Rosą Radom. Mecze towarzyskie znacznie różnią się jednak od tych o stawkę co na pomeczowej konferencji podkreślił trener PGE Turowa Jacek Winnicki. - Dwutygodniowa przerwa nie była dla nas dobra. Bardzo ciężko pracowaliśmy w okresie przygotowawczym i jesteśmy gotowi do grania. Brakuje nam spotkań o stawkę, w których jedna, dwie zbiórki decydują o losów meczu. Tego w sparingach nie da się wytworzyć gry pod presją - powiedział.

Pierwszą kwartę gospodarze wygrali 20:13. To w dużej mierze zasługa Ivana Zigeranovicia (w całym meczu 12 zbiórek), który wygrał rywalizację pod koszem z Damienem Kinlochem. Serb w pierwszych 10. minutach zanotował 6 zbiórek i miał na swoim koncie 6 punktów. W drugiej kwarcie AZS rozegrał się Slavisa Bogavac. - Przyjechał w piątek w nocy do Wrocławia. Mimo zmęczenia pokazał jak wygląda jego profesjonalne podejście i przygotowanie do sezonu. Będzie jakimś naszym wyznacznikiem do jakiego pułapu musimy dojść - powiedział trener AZS Mariusz Karol.

Na parkiecie w barwach AZS pojawił się też Mirosław Łopatka, który wywalczył z klubem ze Zgorzelca awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju, a następnie rywalizował z drużyną o brązowe medale z Polonią Warszawa. Występ był jednak wyłącznie symboliczny i trwał niespełna półtora minuty. - Z powodu kontuzji miałem ponad rok przerwy. Trenuję dopiero od dwóch tygodni. Zrobiło mi się bardzo miło kiedy kibice ciepło mnie przywitali i pamiętają o mnie. Spędziłem tutaj fajny okres w swojej karierze - powiedział Mirosław Łopatka.

Ostatnie słowo w drugiej kwarcie należało do Toreya Thomasa. Za sprawą Amerykanina i jego punktów równo z syreną kończącą pierwszą połowę zgorzelczanie odzyskali prowadzenie 30:29. Po zmianie stron AZS starał się dotrzymać kroku rywalom. Ci jednak w miarę upływu czasu zaczęli dyktować twarde warunki gry i systematycznie powiększali prowadzenie. - Dopóki mieliśmy siły to wszystko szło nam bardzo dobrze. Później było gorzej i mieliśmy problem zwłaszcza ze zdobywaniem punktów - powiedział trener zespołu Koszalina Mariusz Karol.

Po przerwie PGE Turów rozkręcał się i w 28. minucie miejscowi wygrywał już 45:34. Z bardzo dobrej strony pokazał się Robert Tomaszek, który spod kosza nie Spudłował ani jednego rzutu. - Muszę przeanalizować co dziś dokładnie robiłem i co jadłem. Czułem się bardzo dobrze - przyznał koszykarz, który był najskuteczniejszym graczem PGE Turowa. Z dystansu trafiali też Michael Kuebler, Bartosz Bochno i Marco Brkić. Zgorzelczan z rytmu nie wybiło nawet zdarzenie z 27. minuty kiedy parkiet z powodu pięciu przewinień musiał opuścić nowo wybrany kapitan drużyny Konrad Wysocki (zastąpił w tej roli Roberta Tomaszka).

Ostatecznie PGE Turów zwyciężył AZS 79:68. - Najważniejszą rzeczą jest to, że zagraliśmy 40 minut w obronie. To jest podstawa. Jeżeli nie będziemy bronić będzie nam bardzo trudno zwyciężać. Obrona poniżej 70. punktów to jest to co musimy grać - powiedział po spotkaniu trener gospodarzy Jacek Winnicki. - Widziałem wcześniejsze spotkania z udziałem PGE Turowa i śmiem twierdzić, że zagrał najlepsze zawody w tym sezonie. Determinacja u rywali była absolutna - stwierdził szkoleniowiec AZS Mariusz Karol. - Po przegranym meczu z Polonią chcieliśmy się zrehabilitować. Zagraliśmy najlepiej jak potrafiliśmy jeśli chodzi o zaangażowanie. Kiedy przyszedłem do klubu obiecałem, że zrobię wszystko aby ten zespół walczył - zakończył trener PGE Turowa Jacek Winnicki.

PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 79:68 (20:13, 10:16, 22:13, 27:24)

PGE Turów: Tomaszek 14, Thomas 13 (1), Brkić 9 (3), Wysocki 9 (1), Zigeranović 8, Gabiński 7 (1), Bochno 5 (1), Koljević 5 (1), Jackson 5, Kuebler 4 (1).

AZS: Bogavac 18 (3), Frazier 14 (4), Milicić 9 (2), Reese 9 (1), Kinloch 8, Arabas 5, Sroka 5 (1), Bartosz 0, Śnieg 0, Łopatka 0.

**

Wyniki pozostałych, sobotnich spotkań:

Polonia Warszawa - Kotwica Kołobrzeg - 84:79
Energa Czarni Słupsk - Zastal Zielona Góra - 85:83
Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gd. - 82:84

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska