Polkowiczanki dominowały od samego początku. Inauguracyjną odsłonę wygrały aż 25:8, dzięki świetnej skuteczności Natalii Trafimawej (8 punktów, w całym spotkaniu najwięcej w zespole - 19) i bardzo dobrej grze Sharnee Zoll (4 punkty, 3 asysty).
W drugiej kwarcie Lotos nieco się przebudził, bo obrona strefowa gdynianek zatrzymała ataki CCC. Mimo wszystko na przerwę polkowiczanki schodziły z dziesięciopunktowym prowadzeniem.
Trzecia kwarta była popisem Amishy Carter, która w tej części gry zdobyła aż 11 punktów. To spowodowało, że przed ostatnią odsłoną CCC było lepsze od mistrzyń Polski już o 22 oczka (52:30). W 33. minucie podopieczne Krzysztofa Koziorowicza prowadziły nawet 57:30, ale później trzynaście oczek z rzędu rzucił Lotos. Ostatnie minuty znów należały jednak do pomarańczowych, ku uciesze niemal kompletu widzów w hali CCC.
- Znów pokazaliśmy kawał dobrej gry w obronie. Nie jest łatwo zatrzymać taki zespół, jak Lotos, a nam udało się nie pozwolić im na zdobycie nawet 50 punktów - cieszył się Krzysztof Koziorowicz, trener CCC.
Dodajmy jeszcze, że na trybunach polkowickiej hali zasiadła m. in. Maja Włoszczowska. Mistrzyni świata w kolarstwie górskim została przywitana owacją na stojąco, a od burmistrza Polkowic Wiesława Wabika otrzymała okazały bukiet kwiatów.
CCC Polkowice - Lotos Gdynia 69:49 (23:8, 8:13, 21:9, 17:19).
CCC: Trafimawa 19, Carter 18, Majewska 14, Zoll 6, Jeziorna 4, Walich 4, Morris 4, Pietrzak 0, Babicka 0.
Lotos: Bjelica 11, Irvin 9, Wright 8, Mieloszyńska 6, Musovic 4, Misiuk 4, Tomiałowicz 3, Babkina 2, Kaczmarska 2, Ziętara 0, Sosnowska 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?