Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Siarka - Śląsk 77:76. I znów przegrali.Trochę to siara...

Paweł Kucharski
Robert Skibniewski wziął na siebie odpowiedzialność za wynik
Robert Skibniewski wziął na siebie odpowiedzialność za wynik paweł relikowski
Wielkie emocje w Tarnobrzegu. Śląsk przegrał jednym punktem z Siarką i wciąż zamyka ligową tabelę.

Na nadmiar emocji i dramaturgii kibice ekstraklasowego Śląska narzekać nie mogą. Szkoda tylko, że wyniki koszykarzy trenera Miodraga Rajkovicia nie dają powodów do satysfakcji.

Tak jak się można było tego spodziewać, w Tarnobrzegu najwięcej krzywdy wyrządzili wrocławianom Amerykanie. Filigranowy Josh Miller (170 cm) i LaMarshall Corbett z łatwością mijali pierwszą linię obrony Śląska, po czym albo sami zdobywali punkty, albo asystowali swoim partnerom. To dzięki nim na półmetku rywalizacji Siarka prowadziła różnicą ośmiu punktów (50:42).
- Ten mecz przegraliśmy w pierwszej połowie, w której straciliśmy aż 50 punktów. To zdecydowanie za dużo - mówił po meczu Jakub Koelner. To między innymi dzięki niemu w drugiej połowie wrocławianie zaczęli odrabiać straty. 18-letni rzucający Śląska skutecznie powstrzymywał zapędy Corbetta, a i jego koledzy nie spisywali się gorzej. W efekcie Siarka w drugich 20 minutach zdobyła tylko 27 punktów. To i tak jednak wystarczyło do odniesienia zwycięstwa.

W grze Śląska znów brakowało wsparcia zawodników rezerwowych. Tak na dobrą sprawę ciężar zdobywania punktów spoczywał na trzech zawodnikach - Aleksandarze Mladenoviciu (8/8 w rzutach z gry), Robercie Skibniewskim i Qa'rraanie Calhounie. Ten ostatni miał prawdziwy dzień konia - zdobył 27 oczek, trafiając sześć z dziewięciu rzutów za trzy. To on też na 53 sekundy przed końcem zabrał rywalom piłkę i popisał się efektownym wsadem. Po tej akcji był remis, ale jak się później okazało, były to też ostatnie punkty przyjezdnych.

W kluczowych momentach spotkania więcej zimnej krwi zachowali tarnobrzeżanie. Po kolei. Najpierw faul w ataku Mladenovicia, faul Calhouna na Millerze, po którym ten drugi trafił jeden rzut wolny, a potem już nieudana akcja "Skiby" tuż przed końcową syreną. I tak oto kibice Śląska na pierwsze zwycięstwo swoich ulubieńców będą musieli poczekać. Przynajmniej do środy, kiedy WKS podejmie w hali Orbita Politechnikę Warszawską (godz. 19). W składzie gości wielka nadzieja polskiej koszykówki Mateusz Ponitka oraz jego kolega z reprezentacji rocznika 1993 Michał Michalak.

Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Śląsk Wrocław 77:76 (23:19, 27:23, 16:21, 11:13)
Siarka: Corbett 22 (1), Doaks 15, Miller 12 (1), Barycz 11 (3), Piechowicz 7 (1), Tiller 6, Rabka 4, Wyka 0.
Śląsk: Calhoun 27 (6), Skibniewski 20 (3), Mladenović 19, Vairogs 4, Bogavac 4, Buczak 2, Bochno 0, Graham 0, Koelner 0.
Tauron Basket Liga

Pozostałe wyniki 5. kolejki
AZS Koszalin - Zastal Zielona Góra 83:91, ŁKS Łódź - Kotwica Kołobrzeg 87:94, Czarni Słupsk - Trefl Sopot 73:72, Basket Poznań - Politechnika Warszawska 80:68, Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański 83:67.
Pauzował: PGE Turów Zgorzelec.

1. PGE Turów Zgorzelec 4 8 1.155
2. AZS Koszalin 5 8 1.057
3. Kotwica Kołobrzeg 5 8 0.998
4. Zastal Zielona Góra 4 7 1.055
5. Energa Czarni Słupsk 4 7 1.049
6. Anwil Włocławek 4 7 1.027
7. PBG Basket Poznań 5 7 0.987
8. Siarka Jezioro Tarnobrzeg 5 7 0.967
9. Politechnika Warszawska 5 7 0.952
10. Trefl Sopot 4 6 1.134
11. Polpharma Starogard 5 6 0.874
12. ŁKS Łódź 5 4 0.952
13. Śląsk Wrocław 4 4 0.896

Następna kolejka
Środa (26.10): Basket - ŁKS (18), PGE Turów - AZS (18.30), Trefl - Polpharma (19), Kotwica - Anwil (19), Śląsk - Politechnika (19). 14.12: Zastal -Siarka.

Wygrać jeden mecz. Potem na pewno będzie tylko lepiej

Z Aleksandarem Mladenoviciem, środkowym Śląska Wrocław, rozmawia Paweł Kucharski

Nawet Siarka Tarnobrzeg okazała się za trudnym rywalem dla Śląska. To już wasza czwarta porażka w sezonie...
To był trudny mecz, ale takiego się spodziewaliśmy, bo oglądaliśmy rywali na zapisie DVD. Siarka gra szaloną i dziką koszykówkę bez organizacji i zasad, prawie jak w streetballu. W pierwszej połowie pozwoliliśmy rywalom zdobyć aż 50 punktów. Wychodziło im wszystko, to było niewiarygodne. W drugiej poprawiliśmy obronę, ale trudno było pokonać zespół, który trafiał na tak dobrej skuteczności (60 proc. za dwa - dop. PK). Nadal jesteśmy bez zwycięstwa, a to się odbija na psychice - niektórzy na przykład boją się oddawać rzuty w ważnych momentach.

Na 25 sekund przed końcem, kiedy był remis, popełniłeś faul w ataku. Mogłeś przybliżyć swój zespół do zwycięstwa, tymczasem piłkę przejęli rywale.
Nie wiem, dlaczego sędziowie podjęli taką decyzję. Przecież do starcia doszło w półkolu podkoszowym, a tam nie odgwizuje się fauli! Ale to niejedyny ich błąd. Wcześniej odgwizdali błąd kroków Akselowi (Akselisowi Vairogsowi - dop. PK). Nie lubię mówić na temat sędziów, ale oni ewidentnie nas nie lubią.

Ostatnia akcja, na pięć sekund przed końcem, wyglądała tak, jak rozrysował to trener podczas timeoutu?

Piłkę miał dostać Robert i to on miał rozegrać ostatnią akcję. Najpierw miał być pick and roll z Qa'rraanem Calhounem, ale Skiba wybrał grę ze mną. Po zasłonie zdecydował się na wjazd pod kosz. Nie wyszło, ale znów można mieć pretensje do sędziego, bo wydaje mi się, że tam był faul. Gdyby został odgwizdany, to pewnie wygralibyśmy, bo Skiba przecież doskonale wykonuje rzuty wolne.

Kibice długo będą jeszcze musieli czekać na pierwsze zwycięstwo?
Nie możemy długo rozpamiętywać porażki w Tarnobrzegu. Trzeba jak najszybciej o niej zapomnieć i koncentrować się tylko i wyłącznie na środowym pojedynku z Politechniką Warszawską. To jest teraz najważniejsze. Musimy w końcu wygrać ten jeden, jedyny mecz. Potem będzie już łatwiej. Myślę, że nie zasłużyliśmy na cztery porażki na starcie sezonu. Dwie z nich były minimalne. Mamy lepszy zespół, niż wskazuje na to nasz bilans.
Rozmawiał Paweł Kucharski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska