Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 77:66

Grzegorz Bereziuk
Grzegorz Bereziuk
Już początek meczu pokazał, że gospodarze wyciągnęli wnioski z pierwszego, przegranego 62:76 spotkania. Graczom PGE Turowa udało się zatrzymać Filipa Dylewicza, który w środę zrobił podopiecznym trenera Jacka Winnickiego wiele krzywdy. Zgorzelczanie twardo bronili i po 5. min wygrywali 10:2.

Później jednak nastąpił nie jedyny w tym spotkaniu zwrot akcji. W zespole Trefla rozkręcił się Dragan Ceranić, z dystansu trafili Adam Waczyński i Lawrence Kinnard. Dzięki nim sopocianie wygrali pierwszą kwartę 19:18.

W drugiej ćwiartce to jednak zgorzelczanie niemal cały czas utrzymywali się na prowadzeniu (w 18. min 35:30). Niestety końcówka tej odsłony należała do gości, którzy wykorzystali błędy zgorzelczan, zdobyli 7 pkt. z rzędu i do szatni schodzili na z niewielką zaliczką (37:35).

Po zmianie stron goście narzucili swój styl gry. Trefl poprawił obronę, a po zbiórkach piekielnie szybko przechodził do ofensywy. Kontry pozwoliły sopocianom uzyskać, wydawać by się mogło, bezpieczną przewagę (46:37). PGE Turów pokazał jednak charakter i zdołał wrócić do gry. Zgorzelczanie świetnie grali pod atakowaną tablicą i mieli w sumie aż 16 ponowień. Do końca meczu trwałą zacięta walka, ale to zgorzelczanie wyszli z niej zwycięsko. - Ta wygrana ma dla nas duże znaczenie. Zdaliśmy sobie sprawę, że Trefl można pokonać. Wcześniej cztery razy nam się to nie udawało. Jedziemy do Sopotu z nastawieniem walki o dwie wygrane - powiedział środkowy PGE Turowa Robert Tomaszek.
Mecz numer trzy obu drużyn już w poniedziałek o godz. 20.

PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 77:66 (18:19, 17:18, 22:14, 20:15)
PGE Turów: Wysocki 16 (4), Thomas 14, Kickert 13 (3), Brkić 10 (2), Jackson 8 (1), Tomaszek 6, Gabiński 6, Kuebler 4, Bochno 0.

Trefl: Ceranić 16, Dylewicz 12, Kinnard 12 (3), Kikowski 7 (1), Waczyński 6 (2), Gustas 6 (1), Harrington 3 (1), Stefański 2, Ljubotina 2

Stan rywalizacji: 1:1. Kolejne mecze: 18.04 (Sopot, godz. 20), 20.04 (Sopot, godz. 20).
Drugi półfinał

Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk 63:76 (15:21, 16:23, 17:14, 15:18)
Stan rywalizacji: 1:1. Kolejne mecze: 17.04 (Słupsku, godz. 18.30), 19.04 (Słupsk, godz. 18).
Półfinałowe rywalizacje toczą się do czterech wygranych. Wszystkie mecz można oglądać na żywo w TVP Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska