Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Łopatka i Hyży podpisali umowy na grę w II lidze

Paweł Kucharski
Radosław Hyży mógłby grać w ekstraklasie. Wybrał drugą ligę
Radosław Hyży mógłby grać w ekstraklasie. Wybrał drugą ligę fot. wojtek wilczyński
Nasze przypuszczenia potwierdziły się - Radosław Hyży podpisał kontrakt na grę w drugoligowym Śląsku. Wcześniej to samo uczynili Marcin Kowalski z Górnika Wałbrzych i doskonale znany kibicom we Wrocławiu Mirosław Łopatka. To jasny sygnał, że celem drużyny prezesa Macieja Zielińskiego będzie awans do pierwszej ligi. Ale nie tylko.

Gra toczy się również o dusze kibiców, którzy po tym, jak Przemysław Koelner podjął się reaktywacji Śląska, mocno się podzielili. Czytając internetowe fora i komentarze, wydaje się, że większość przychylna jest jego idei, ale są też tacy, którzy za prawdziwy Śląsk uznawać będą tylko ten drugoligowy. Ci drudzy dostali kolejny powód do tego, by odwiedzać halę przy Mieszczańskiej.
Niespełna 34-letni Hyży z pewnością podziała na kibiców jak magnes. Kilka lat temu był on przecież ulubieńcem fanów basketu ze stolicy Dolnego Śląska. Dał się też poznać jako człowiek bezkompromisowy i wylewny. On nigdy nie bał się mówić tego, co leży mu na sercu. A wywiad, w którym to przestrzega dziennikarza, że za "mówienie pewnych rzeczy, to można dostać w papę", stał się kultowym.

Ostatnie dwa sezony Hyży spędził w zespole czeskiej ekstraklasy - BK Prostejov. Jego pozyskaniem zainteresowane były zespoły PLK, ale ten zdecydował się na grę w drugiej lidze. - Musimy zdać sobie sprawę, że Radek nie jest zawodnikiem drugoligowym. Cieszę się jednak, że wybrał grę dla Wrocławia, grę dla Śląska. To znaczy, że ten klub nie jest mu obojętny, a takich ludzi właśnie szukaliśmy - mówi dumny prezes Zieliński. Na tym nie koniec transferowej ofensywy działaczy z Mieszczańskiej. W kolejnych dniach spodziewać się można kolejnych wzmocnień.

Co na to Przemysław Koelner? - Te wszystkie ruchy są co najmniej dziwne. Byłbym głupi, gdybym się tym nie przejmował. To jednak mój zespół przez kolejne cztery lata będzie grał w ekstraklasie. Robimy swoje. Obiecaliśmy coś wrocławianom i tego dotrzymamy - zapewnia szef ekstraklasowego Śląska, który nie wyklucza, że w tym tygodniu ogłosi podpisanie kontraktów z dwoma zagranicznymi koszykarzami. Tym jednak i tak nie przekona do siebie kibiców ze stowarzyszenia "Kosynierzy". Ci już jakiś czas temu na swojej stronie internetowej zapowiedzieli, że drużyny Koelnera i tak nie będą wspierać. Sprzeciwiają się bowiem wykupowi dzikiej karty na grę w ekstraklasie. Pozostaną im więc emocje drugoligowe i mecze z takimi drużynami, jak GTK Fluor Britam Gliwice, Księżak Łowicz czy Alba Chorzów.

Inni wolą mecze na najwyższym krajowym poziom z takimi przeciwnikami, jak Anwil Włocławek, Asseco Prokom Gdynia czy PGE Turów Zgorzelec. Którą drogę wybrać? Decyzję pozostawiamy naszym Czytelnikom. Szkoda tylko, że gdzieś tam w tle stale odzywa się echo politycznych gierek na najwyższym szczeblu. Oby tylko fakt ten nie sprawił, że niezdecydowani całkowicie odsuną się od koszykówki. Bo na tym stracą wszyscy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska