Mimo triumfu, trudno pochwalić podopiecznych Mike'a Taylora za piątkowy pojedynek. Polacy notowali - szczególnie w pierwszej połowie - mnóstwo strat, przez co mieli spore kłopoty by zbudować bezpieczną przewagę nad niezbyt wymagającym rywalem.
Nieco lepiej było w drugiej części gry, kiedy wreszcie udało się poprawić poczynania w ofensywie. Kilka ważnych trafień z dystansu zanotował Karol Gruszecki, który szybko zaleczył niedawny uraz. Biało-Czerwoni skuteczniej spisywali się także w defensywie, sprawiając, że Islandczycy byli momentami bezradni w ataku.
- Zawsze kiedy wygrywasz, jesteś szczęśliwy. Islandia gra naprawdę twardo, ma interesujący styl. Ma kilku dobrych graczy. Oczekuję jednak więcej od mojego zespołu, więcej koncentracji. Jestem zadowolony z drugiej połowy, było widać poprawę. Czekamy na jutrzejszego rywala - podsumował trener naszej kadry.
W sobotę o godz. 20 ekipa Mike'a Taylora powalczy z Belgią, a w niedzielę, dwie godziny wcześniej zmierzy się z Libanem. Następnym wyzwaniem będzie już rozpoczynający się 5 września EuroBasket.
Bydgoszcz Basket Cup - I dzień
Polska - Islandia 80:65 (20:12, 16:23, 20:13, 24:17)
Polska: Gortat 17, Ponitka 12, Slaughter 10, Kulig 10, Waczyński 9, Gruszecki 9, Cel 5, Zamojski 5, Koszarek 2, Czyż 1, Karnowski, Skibniewski.
Islandia: Gunnarsson 19, Stefansson 12, Baeringsson 10, Sigurdarson 7, Palsson 6, Steinarsson 5, Nathanaelsson 4, Vilhjalmsson 2, Hermannsson, Magnusson, Karason.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?