Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Było lekko i przyjemnie. Turów Zgorzelec pokonał Siarkę

Grzegorz Bereziuk
Michał Gabiński (z piłką) rozegrał w Tarnobrzegu dobry mecz. Zdobył 10 punktów
Michał Gabiński (z piłką) rozegrał w Tarnobrzegu dobry mecz. Zdobył 10 punktów Grzegorz Bereziuk
Po ostatnich wygranych z Polpharmą i Zastalem PGE Turów przystępował do meczu z Siarką w roli lidera rozgrywek. Tarnobrzeżanie z kolei okupowali ostatnie miejsce i każdy wynik inny niż zwycięstwo koszykarzy z Dolnego Śląska zostałby uznany za sensację. Do tej nie doszło, bo zgorzelczanie byli zespołem zdecydowanie lepszym i wygrali w pełni zasłużenie.

Gospodarze nie zamierzali kłaść się jednak przed rywalem i w pierwszej połowie trzymali się dzielnie. W połowie pierwszej kwarty był remis 12:12, ale później ton wydarzeniom na parkiecie nadawali goście. Po raz kolejny świetnie grał Torey Thomas, który w całym meczu zdobył 12 punktów i miał 8 asyst. Wtórowali mu Marko Brkić (19 pkt., 6 zbiórek) oraz charyzmatyczny Robert Tomaszek (11 pkt.). Dobre spotkanie rozgrywał także pochodzący ze Stalowej Woli Michał Gabiński.

- Bardzo zależało mi na dobrym występie. Byłem podwójnie zmotywowany. Innego rozwiązania niż nasze zwycięstwo nie przyjmowałem do wiadomości - powiedział. PGE Turów, mając w świadomości fakt, że w środę rozegra kolejny mecz, oszczędzał siły, a trener Jacek Winnicki rotował składem. To głównie dlatego Siarka zdołała przed przerwą odrobić większość strat i przegrywała tylko 39:43.

Po zmianie stron, mimo że w zespole gospodarzy szalał Michael Deloach (25 pkt.), zespół z Dolnego Śląska szybko opanował sytuację i systematycznie powiększał przewagę. Ta w pewnym momencie wynosiła ponad 20 pkt. Ostatecznie PGE Turów zasłużenie zwyciężył 83:70.

- Mimo różnicy w tabeli, spodziewaliśmy się, ze ten mecz nie będzie dla nas łatwy. W pierwszej połowie nie zagraliśmy najlepiej w obronie. W drugiej wprowadziliśmy pewne korekty i zagraliśmy już bardzo dobrze. Jesteśmy myślami przed środowym meczem - powiedział trener PGE Turowa Jacek Winnicki. W nim gracze ze Zgorzelca zmierzą się w Gdyni z mistrzem Polski - Asseco Prokomem. W pierwszym spotkaniu obu drużyn zgorzelczanie zdeklasowali gdynian, a wynik 72:63 nie oddaje tego, co działo się na parkiecie. - Musimy zagrać bardzo zdyscyplinowani w defensywie. Obrona napędza atak i jeśli wykonamy swoje założenia, to będziemy mieli szansę zwyciężyć - powiedział obrońca PGE Turowa Bartosz Bochno. W przypadku wygranej "czarno-zieloni" mogliby być niemal pewni zajęcia pierwszej pozycji po sezonie zasadniczym. Transmisja od godz. 18 w TVP Sport oraz Radiu Wrocław.

Siarka Tarnobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 70:83 (17:26, 22:17, 13:22, 18:18)

Siarka: Deloach 25, Pringle 15 (1), Wall 13 (2), Truscott 7, Rajewicz 6, Taylor 4 (1), Błaszczyński 0, Pisarczyk 0.

Turów: Brkić 19 (3), Thomas 12 (3), Tomaszek 11, Gabiński 10 (2), Wysocki 9 (1), Jackson 6, Bochno 6 (2), Zigeranović 4, Kickert 2, Kuebler 2, Bukowiecki 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska