Pomimo 91 zdobytych punktów trzeba zwrócić uwagę na nie do końca zadowalającą skuteczność Trójkolorowych. O ile procent trafionych rzutów za trzy (36 proc.) znacznie „podskoczył” w drugiej połowie, o tyle zaledwie 58 proc. wykorzystanych rzutów osobistych to bardzo rozczarowujący wynik. Goście nieznacznie wygrali też zaciętą walkę na desce (42-37) i rozdali aż 23 asysty.
Kolejny świetny mecz w EuroCupie rozegrał Kerem Kanter, który skompletował double-double (20 punktów i 13 zbiórek). 18 punktów i 8 zbiórek zanotował Aleksander Dziewa, a 16 punktów i 6 asyst Travis Trice. Wśród przyjezdnych na wyróżnienie zasłużył Babatunde Olumuyiwa (11 punktów i 10 zbiórek).
– Gratulacje dla przeciwników z Andory, którzy zagrali świetny mecz. Szkoda takich przegranych, gdy masz szansę pokonać bardzo silnego przeciwnika, ale do tego popełniasz sporo prostych błędów. Przed tym spotkaniem obawialiśmy się walki na deskach, ale nie było tak źle, bowiem zanotowaliśmy 13 zbiórek w ataku, czyli tyle samo, co rywale. Nie zebraliśmy jednak najważniejszych piłek w ostatniej minucie meczu. Gdybyśmy wtedy mieli jedno posiadanie więcej, moglibyśmy wyrwać wygraną – podsumował na konferencji prasowej Andrzej Adamek, pełniący tego dnia funkcję głównego trenera Śląska. Andrej Urlep jest obecnie niedysponowany z powodów zdrowotnych.
Tym meczem Śląsk – przynajmniej na razie – żegna się z Halą Stulecia. Za dwa tygodnie w fazie play-off 7DAYS EuroCup Trójkolorowi zagrają na wyjeździe z Gran Canarią. Z kolei już w sobotę, w Hali Orbita, Śląsk Wrocław o 17.30 podejmie HydroTruck Radom. Wrocławian czeka ostatnie spotkanie fazy zasadniczej Energa Basket Ligi. Wejściówki do kupienia w serwisie Abilet.pl.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?