Kosmetyki antycellulitowe znajdziemy w ofercie niejednej marki obecnej na polskim rynku. Producenci proponują różnorodne rozwiązania – jak zatem stwierdzić, po które warto sięgnąć? Przede wszystkim sprawdźmy, jakie substancje aktywne wykorzystane są w interesującej nas formule – poniżej przedstawiamy składniki o potwierdzonej skuteczności w walce z cellulitem.
Jakie składniki powinny zawierać kosmetyki antycellulitowe?
Produkt o działaniu antycellulitowym powinien redukować tkankę tłuszczową, zmniejszać obrzęki i poprawiać krążenie krwi. Dodatkowo, kosmetyk taki powinien też przyspieszać usuwanie toksyn z organizmu oraz uelastyczniać, ujędrniać i wygładzać skórę.
Substancje, którym możemy zawdzięczać takie efekty, to np. błoto z Morza Martwego, glinki, kakao, koenzym A, kofeina, L-karnityna oraz witamina A.
W walce z cellulitem pomagają także wyciągi z roślin, takich jak algi, ananas, arnika, bluszcz pospolity, głóg, guarana, kasztanowiec, skrzyp polny oraz żeń-szeń.
Kosmetyki antycellulitowe z kofeiną, guaraną i L-karnityną–jak działają?
Aby zapewnić nam wsparcie w walce z cellulitem, zazwyczaj kosmetyki wykorzystują wspólną moc kilku wymienionych wyżej składników. Jednym z rozwiązań jest połączenie działania kofeiny, guarany i L-karnityny. Dlaczego?
Kofeina, czyli pobudzająca substancja zawarta np. w kawie, podwyższa ciśnienie krwi. Dzięki temu, gdy zaaplikujemy ją miejscowo, możemy poprawić mikrokrążenie w naczyniach włosowatych, przeciwdziałając obrzękom. Kofeina, pobudzając krążenie wszystkich płynów ustrojowych, przyspiesza również usuwanie toksyn z organizmu i rozpad tłuszczów. Poprawia także elastyczność skóry.
Źródłem kofeiny jest między innymi guarana. Owoc ten nie tylko zawiera nawet trzykrotnie więcej kofeiny niż kawa – jest bogaty także w wiele innych składników pobudzających (czyli przyspieszających krążenie płynów ustrojowych, a przez to oczyszczających organizm z toksyn), takich jak cholina, witamina B3 czy adeina.
L-karnityna to z kolei substancja naturalnie występująca w ludzkim ciele. Organizm wykorzystuje ją w procesie przemiany energii – ma ona zatem duże znaczenie, gdy zmagamy się z dodatkowymi kilogramami. Zbyt niski poziom L-karnityny w ciele powoduje zastój w krążeniu płynów ustrojowych, a to prosta droga do powstania obrzęków i cellulitu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
